 ! | Słyszałem o jej stronniczości (w stronę kobiet) na rozprawach rodzinnych.
Sam jednak doświadczyłem z jej strony niedawno (w Lipcu 2014) sporej rzetelności. była rzeczowa, konkretna, skracała wypowiedzi obu stron które wybiegały ponad to co potrzeba i sama próbowała doprowadzić do porozumienia. Kiedy zobaczyła, że jedna ze stron nie chce zawrzeć porozumienia "bo nie" sama -bez uprzedniego wniosku - uchyliła zabezpieczenie co zdarza się ponoć niezwykle rzadko. Wskazuje to na jej bezstronność i po prostu życiowe i uczciwe podejście.
Może dzięki tej sędzinie zmienię zdanie o Polskim sądownictwie...
|