![]() ! | myslę że nikt bez winy nie pojawia się w sądzie na sprawach, a jeśli już ktoś namącił w zyciu i chce uciec od odpowiedzialności w najlepszym wypadku ostro krytykuje sedziego...to takie proste... | |
2015-08-13 | spr. | |
![]() ! | Pan sędzia przychodzi na salę rozpraw już z gotowym wyrokiem w głowie. Dla nie go nie liczą się przedstawione dowody, świadkowie. Te które nie pasują do jego teorii, odrzuca, nieuwzględnia. A zeznania niewygodnych świadków uznaje za niewiarygodne. Często w ogóle nie wzywa świadkó strony bo po co? Przecież Pan sędzia już wszystko wie jak było. Mogliby mu skomplikować tylko wydanie wyroku. Skrajnie nieobiektywne podejście do stron procesowych. Nieuwzględnianie dowodów w trakcie procesu. Odmowa sporostowania protokołu rozpraw dyskryminowanej stronie. Krzyczy na strony i nie uwzględnia niewygodnych wniosków. Jest bardzo młody i niedysponuje doświadczeniem życiowym. Ze względu na wiek i staż należy do tzw. sędziów dyspozycyjnych. Nie ponosi żadnej odpowiedzialności ze względu na immunitet i wydaje mu się że jest P. Bogiem w todze. | |
2015-01-01 | Pozwana |
Wypowiedz się co myślisz o tej sprawie... |