 ! | Byłem w kilku kancelariach adwokackich w sprawie prowadzenia obrony mojej osoby w sprawie karnej w której jestem oskarżony. W chwili kiedy powiedziałem ,że sądzi Pani Sędzia Magdalena Kowalczyk każda z tych kancelarii odmówiła mi pomocy sugerując ,iż w istocie już przegrałem i to nie dlatego , iż materiał dowodowy wskazywał by moja winę, bo tego nie zdążyłem jeszcze przekazać a dlatego ,iż żaden z tych prawników nie miał wiary ,że jego starania odniosą jakikolwiek skutek. Nie zapomnę zdania, które usłyszałem ma pan sprawę u tego sędziego to proszę przyjść jak będzie Pan walczyć w apelacji , bo jeszcze nie słyszałem by u Sędzi Magdaleny Kowalczy ktokolwiek był niewinny. Z przykrością muszę powiedzieć ,że oceny w/w adwokatów były w 100 procentach trafione i w istocie mój proces własnie tak wygląda. Nie potrafię zrozumieć dlaczego, sędzia mając taką szlachetną funkcję tak postępuje , nie umiem się pogodzić, że po 25 latach niepodległości takie sytuacje maja jeszcze miejsce w Polsce. |
| 2014-06-06 | | |
 ! | odnoszę wrażenie ,iż Pani Sędzia Magdalena Kowalczyk całkowicie nie jest zainteresowaną wyjaśnieniem sprawy lub tez dotarciem do prawdy. Pani sędzia całkowicie jest nastawiona na skazywanie bez znaczenia czy ktoś jest winny czy tez niewinny czy są dowody czy tez nie ma dowodów winy. Najbardziej nie zrozumiałe jest to ,iż mimo pouczenia każdego świadka o odpowiedzialności karnej pozwala świadkom kłamać nawet ich kierunkuje tak by pasowało Pani Sędzi do uzasadnienia. Na sali rozpraw odnosi się wrażenia że obywatel polski jest śmieciem a jego prawo do obrony to zupełna złuda , bardzo przykra ocena Pani Sędzi jest uczciwie zasłużona |
| 2014-06-02 | obywatel RP | |
! | odnoszę wrażenie ,iż Pani Sędzia Magdalena Kowalczyk całkowicie nie jest zainteresowaną wyjaśnieniem sprawy lub tez dotarciem do prawdy. Pani sędzia całkowicie jest nastawiona na skazywanie bez znaczenia czy ktoś jest winny czy tez niewinny czy są dowody czy tez nie ma dowodów winy. Najbardziej nie zrozumiałe jest to ,iż mimo pouczenia każdego świadka o odpowiedzialności karnej pozwala świadkom kłamać nawet ich kierunkuje tak by pasowało Pani Sędzi do uzasadnienia. Na sali rozpraw odnosi się wrażenia że obywatel polski jest śmieciem a jego prawo do obrony to zupełna złuda , bardzo przykra ocena Pani Sędzi jest uczciwie założona |
| 2014-06-02 | obywatel RP | |
dlaczego Sędziom bardziej zależy na skazaniu niż na wyjaśnieniu sprawy , nigdy tego nie zrozumiem Sędziowie maja tak wyjątkową funkcję w społeczestwie
|
Sędzią o której nawa to osoba która, powinna być wywalona z wymiaru i pociągnięta do odpowiedzialności za fałszowanie spraw ja miałem do czynienia z ta osobą to osoba która, kłamie i oszukuje społeczeństwo i zajmuje się plotami na innych sprawach mam na to światków i dowody.Zastanawiam się czy to nie resortowy dzieciak ale znany dziennikarz to dokładnie bada.
Polak. |
Ta osoba pierwsza powinna być w kiciu za bolszewizm i nienawiść do Polski i Polaków.
Zielonej Góry |
Ta osoba pierwsza powinna być w kiciu za bolszewizm i nienawiść do Polski i Polaków.
Zielonej Góry |
Miałam tą nieprzyjemność spotkać się z tą panią na prywatnej -powiedzmy rodzinnej uroczystości. Wrażenie jakie zrobiła na mnie i na mojej rodzinie było okropne. Słoma z butów to mało powiedziane. ....zero klasy, kultury i obycia.Jak ktoś taki może pełnić tak ważne i odpowiedzialne stanowisko zastanawiamy się ....żenada
|
konkretna i odpowiedzialna osoba.
|
Z biogramu jej ojca, Mariusza:
"Od 1972 pracował w aparacie partyjnym jako kierownik Powiatowego Ośrodka Propagandy Partyjnej w Gorzowie. W 1977 zrobił doktorat nauk historycznych na Akademii Nauk Społecznych przy KC PZPR w Moskwie. W 1977 r. został starszym inspektorem Wydziału Organizacyjnego KW PZPR, później zastępcą kierownika Wydziału Organizacyjnego KW, następnie Wydziału pracy Ideowo-Wychowawczej KW. Od 21 listopada 1980 r. do 23 maja 1981 r. był I sekretarzem KM PZPR. 16 kwietnia 1982 r. powołany na prezydenta miasta Gorzowa. 28 grudnia 1983 r. Miejska Konferencja PZPR wybrała go ponownie na I sekretarza KM, funkcję tę pełnił do maja 1988 r. Funkcję prezydenta oficjalnie piastował do 31 stycznia 1984 r. Od maja 1988 do stycznia 1990 był przewodniczącym Wojewódzkiej Komisji Kontrolo-Rewizyjnej PZPR. W 1990 r. został wicedyrektorem I Oddziału PKO BP. 1 sierpnia 1999 r. – w wyniku konkursu – został prezesem i dyrektorem spółki PEC (Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej)".
poinformowany |
Kowalczyk bez wiedzy prawniczej. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia. Z góry nastawiona na "nie". Paskudna, udaje pewność siebie, a tak naprawdę jest nikim. Jako aplikantka zakładała nogi w kozaczkach na biurko i czytała akta... Niesympatyczna, nieestetyczna, niekulturalne zachowanie. Sprawy jako takie wcale jej nie obchodzą, najważniejsze żeby ludzie widzieli ją w todze z łańcuchem. Ma coś z garem niewątpliwie. Sędzia spod ciemnej gwiazdy. Bardzo mi zaszkodziła, wyrok uzgodniła z Sulżyc SO. Obie do niczego.
Damian |
To zlepek niewiedzy prawniczej, jako aplikantka w sądzie nie zabłysnęła, zastanawiam się jak zdała egzamin, skąd taka wiedza, bo przecież to pustak. Niech ją piekło pochłonie za wyrok który wydała nie pozwalając mi się wypowiedzieć. Oby ją spotkało kiedyś to samo.
Jolanta |
To niedoskonały bubel prawny.
Iga |