- Sędzia Mieczysław Wicijewski
Oceń Sędziego Oceń Kuratora Oceń RODK W mediach kontakt

UWAGA: utrata danych w zakresie dat 2016-12-31 do 016-02-13...

Sędzia: Mieczysław Wicijewski

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze

!

Najwyższy o b r a z i ł się, hahaha. Najwyższy s k a p i t u l o w a ł , hahaha. Najwyższy w y k r ę c i ł _ s i ę sianem. Najwyższy czyli rzecznik dyscyplinarny przy KRS, SSA Marek Hibner, który niedawno prasie opowiadał baśnie i bajki na dobranoc dla dorosłych jak to w czasie dyscyplinarek sędziom ,,trzęsą się ręce’’, hahabuhaha. Kiedy i gdzie ten ,, s t r a s z n y _ i _ g r o ź n y ’’ Hibner takich sędziów miał’’??? Hibner tylko rozśmiesza i wywołuje drwiny. Należy tu z naciskiem podkreślić, że nasza, oficjalna skarga (zobaczcie w ,,do pobrania’’) do KRS spełniała wymóg przyzwoitości w opisie zjawiska zaawansowanej p a t o l o g i i w zielonogórskich sądach: Rejonowym i Okręgowym, była dozwoloną przez językoznawców reakcją na głupoty wysyłane przez niepoczątkującego, starszego sędziego, a jej styl n i e _ p r z e s z k a d z a ł profesorskiemu Prezydium KRS przy przekazywaniu do Hibnera, a nawet im napisaliśmy ,,z poważaniem’’. Wiemy, że pisma oficjalne rządza się innymi prawami niż opinie w Internecie. Hibner jednak na siłę ,,szuka dziury w całym’’, a może on czerpie informacje głównie z dajwlape.pl zamiast z tego co oficjalnie otrzymuje???. Nudny facet. * * * Myśleliśmy, że wizytator Wicijewski--bardziej do różańca niż do sądzenia--był jedynym i osobliwym w swoim rodzaju, a tu okazało się, że mamy sklonowanego na tej samej matrycy, tłoczni innego sądowego wesołka czyli….. sędzinę Głowacką z Poznania, następnego figuranta. Jeśli dwóch s k l o n o w a n y c h zastępców Hibnera tj. Wicijewski z SO w Zielonej Górze i Głowacka aż z SA w Poznaniu (nawet w dajwlape.pl zabrakło wykazu Sądów Apelacyjnych) wypisują niewyobrażalne banialuki i nielogicznie, karkołomnie, infantylnie, nieudolnie, m e t o d ą _ p r z e m i l c z e ń , dezinformacji, skrótów myślowych i ubytków w pamięci tuszują winę sędziów w p r o s t e j sprawie (III Nsm 557/13 z SR w Zielonej Górze) nieważności od samego startu i późniejszych oszustw w procedowaniu SR i SO, a sam rzecznik Hibner przyparty do muru kapituluje i rzekomo obraża się (w ,,do pobrania’’ pod OPINIĄ nr 4 zobaczcie za co w treści oficjalnego pisma do KRS) to nie trzeba szczególnej przenikliwości ani inteligencji, żeby odkryć i domniemywać, że decyzje zapadają w KRS, a ściślej w Prezydium. R y b a _ p s u j e _ s i ę _ o d _ g ł o w y . W KRS (w tzw. Prezydium stanowiące ,,grupę trzymającą władzę”) nie mogą pogodzić się z udowodnionym dokumentami faktem, że cały pluton sędziów kwalifikuje się do postępowania dyscyplinarnego za obrazę nieskomplikowanych podstaw prawa. Trzeba iść w zaparte, pozamiatać pikantną sprawę pod dywan i bronić niemożliwego do obrony, skrzywionego wizerunku sędziowskiego nawet jak 5 dowodów formalnych (nawet nie merytorycznych) na przekręty jest 100-procentowych. Wiadomo kto wchodzi w skład KRS (same grube ryby np. sędzina SN Gersdorf, której nie przeszkadza deptanie powszechnie zaakceptowanego dogmatu SN z 18.12.1968 r.), więc co za w s t y d !!! * * * Hibner na swoje nieuzasadnione, sterowane obrażanie się ma zachętę i przyzwolenie, a raczej dyrektywę od KRS (i szarych eminencji z Prezydium), gdzie przyświeca ukręcenie sprawie łba. Hibner działa na podstawie jakiegoś tajemniczego, ukrytego, ściśle tajnego stanowiska KRS. W KRS tylko wtedy ogłaszają swe stanowisko jak trzeba bezpardonowo, brutalnie, wściekle zaatakować Ministra Sprawiedliwości lub sejmowe poprawki do ustawy o ustroju sądów powszechnych wymierzone w bezkarną samowolę ,,nieposzlakowanych”. Nasza skarga dotyczyła całości nieprawidłowości procedowania w SR, ale Hibner zgodnie z z a k u l i s o w y m stanowiskiem KRS zawęża sprawę tylko do samego Wicijewskiego z bielmem na oczach. KRS oficjalnie chce mieć czyste ręce, być poza podejrzeniami i zamierza dobrze wyglądać przynajmniej od fasady, więc niech Hibner będzie ,, k o z ł e m _ o f i a r n y m ” i zwyczajnym f i g u r a n t e m . W końcu na rzecznika powołuje się kogoś, kto ma głównie i najczęściej w 99,9 % olewać skargi, a nie robić warchoł i prowadzić dyscyplinarki. Jak się wykaże lojalnością oraz ślepotą na argumenty to zostanie w nagrodę wybrany ponownie na 4-letnią kadencję. Kasa jest najważniejsza. * * * Do Hibnera nie dociera, że wysyłanie g ł u p o t to zniewaga dla czytających. Teraz f i g u r a n t Hibner odpisał o naszej treści oficjalnej wysłanej do KRS, jako rzekomo znieważającej, a jak będzie inaczej to znaczy czołobitnie napisane to Hibner będzie miał drugi, rezerwowy wariant odpowiedzi, że ,,podtrzymuje” odległe od istoty tematu wypociny Głowackiej. Skoro powstała ,,Satyra na leniwych chłopów”, więc może też być i jest uzasadniona ,,Satyra na śmiesznych sędziów” , ale Hibner przyznał się prasie, że powtarzał rok, więc do bystrzaków to Najwyższy nie należy. Hibner oczekuje w skardze s ł o d y c z y , uwielbienia i pochwał, a nie słusznej, nawet dosadnej krytyki popartej dokumentami. Skarżący na sędziów mają obowiązek pisać z gorącą miłością, bardzo słodko oraz przepraszać, że żyją i całować rączki szulerom i oszustom ??? * * * Bezzasadna, n i e w a ż n a od startu, umorzona, korupcyjna sprawa wszczęta na podstawie o b r a ź l i w y c h _ z n i e w a g (!!!), zaplanowanych i wyrachowanych, bezzasadnych, irracjonalnych, nielogicznych, najohydniejszych, pomówień, oszczerstw, przeinaczeń, konfabulacji z naruszeniem naszych dóbr osobistych, a Hibner obraża się z powodu wytkniętej prawdy jak gdyby nie znał całej reszty dowodów, a tylko realizował końcową dyrektywę godniejszych od niego. Skandal !!! Prawda z a b o l a ł a Najwyższego !!! * * * Hibner powziął szczegółową, popartą dowodami wiadomość w sprawie tej, wieloosobowej afery, ukartowanej zadymy, która naprawdę wydarzyła się i on d o b r z e_o_ t y m_w i e , więc ma obowiązek działać nawet i tylko z w ł a s n e j inicjatywy, po czym odpowiedzieć społeczeństwu, Narodowi, Polakom, a nie udawać urażoną, kapryśną panienkę w celu pretekstu do wygodnej bezczynności. W KRS chcieliby tylko wdrażać dyscyplinarki za gigantyczne wykroczenia korupcyjne na żądania najpotężniejszych, gdy cały kraj trzęsie się z oburzenia, gdy już nie można tego z a m a s k o w a ć i tylko wtedy jest to skuteczne, gdy sędziowie nawzajem są skonfliktowani i podgryzają się, a przecież w p.o.u.s.p. mają kilka rodzajów kar dla sędziów o różnej dolegliwości. Wymiar ś m i e c h u !!! * * * Używanie w stosunku do nich zwrotu ,,Wysoki Sądzie” to o b c i a c h , szczególnie dotyczy to tzw. sądów rodzinnych, których orzeczenia nie są ogłaszane na Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych, więc jest tu ogromne pole do przekrętów, nadużyć, manipulacji i machinacji ukrytych przed wzrokiem społeczeństwa. Cuchnące brudy produkowane przez niedouczonych, kuratorskich gryzipiórków też tam nie goszczą * * * W sprawę naruszenia etyki KRS zamieszanych został cały tabun sędziów. Błachowska, Ciesielski, Skrzypczak, Ciążyński, Młodzianowski, Opala, Witczak, Wicijewski, Głowacka i pozorujący Hibner. Nie pomieściliby się oni wszyscy na długiej, uginającej się pod ich ciężarem ławie oskarżonych, trzeba by dla nich na tą okoliczność specjalnie zamówić nowy, wzmocniony, dębowy, dłuższy mebel. Tam powinni s i e d z i e ć : Błachowska za 3 nieważne postanowienia wydane na podstawie nieważnego aktu erekcyjnego – ,,zarządzenia”- bez osoby sędziny z korupcyjną klauzulą naganiania klientów dla RODK i znajomego biegłego-psychiatry, Ciesielski za pokrętne kontynuowanie nieważności i sobiepański, terrorystyczny blef (żeby zastraszyć słowo ,,ograniczenie” zastąpił ,,pozbawieniem”- nie wiadomo za co), Skrzypczak za brak reakcji na bezprawie i namawianie do łamania prawa w sprawie skargi, triumwirat Ciążyński, Młodzianowski, Opala za zorganizowanie sobie nieważnych igrzysk za nasze 200,- złotych za skargę, Witczak za zaniedbanie i udawanie nadzoru, zaprzańcy Wicijewski z Głowacką za udawanie, że coś analizowali i Hibner za udawanie obrażonego celem wysoce szkodliwego zaniechania czynności przywracania dyscypliny i porządku. * * * Norman Davies wiele pisał o odzyskaniu niepodległości i demokracji. Teraz okazuje się, że Polska jest jeszcze w j a r z m i e KRS, w łonie którego istnieje tzw. Prezydium czyli ,,grupa trzymająca władzę”. Parafrazując słowa Leppera należy kontynuować: ,, KRS musi o d e j ś ć ! ’’ . KRS jako nieskuteczne, z brakiem dobrej woli, z brakiem reakcji na najbardziej oczywiste, jednoznaczne wykroczenia przeciw etyce powinno zostać zakwalifikowane do likwidacji ustawowej i konstytucyjnej lub całkowitej wymiany na nie-sędziów. Skargi trafiać mają w ręce ludzi naprawdę mądrych, wybitnych, nieprzekupnych, utalentowanych, o umysłach ścisłych i k o n i e c z n i e nie będących dożywotnimi sędziami. Prawo rodzinne należy do najłatwiejszych (w przeciwieństwie do afer gospodarczych, podatkowych czy spadkowych). Po sanacji lub poselskiej likwidacji KRS kadencyjni sędziowie losowo wybrani mogliby co najwyżej doradzać lub opiniować, a jeszcze lepiej to doradztwo wykonywaliby profesorowie prawa spoza sądów. To są niektóre pomysły i prawdopodobnie są jeszcze lepsze rozwiązania, bo autorytetów mądrzejszych od sędziów na urzędach na pewno w Polsce nie zabraknie. Jedno jest pewne, co widać i czuć, że decyzje dyscyplinarne należy odebrać kolesiom z tego samego zawodu szczególnie w polskiej mentalności. Kolesie traktują skarżących jak Don Kichota. Jak ktoś mądry przed nami zauważył obecnie d r o g a _ s k a r g o w a _ n i e _ i s t n i e j e , a KRS z ich rzecznikiem Hibnerem już mają w tym interes. Wszystko - w ustawie o ustroju sądów powszechnych – tylko pięknie brzmi jak w s t a l i n o w s k i e j , cukierkowatej konstytucji, ale tylko na papierze, bo nie jest to przestrzegane i egzekwowane. Czy NIK kontrolował KRS, bo niewiadomo czy prawidłowo przebiega tam obieg dokumentów, skoro sędziowie są w zdecydowanej większości, a pozostali są marginesem? Czy pozostali są jednakowo dobrze poinformowani przez zdominowane przez – tylko i wyłącznie-- 6 sędziów Prezydium, w którym oczywiście brakuje posłów, senatorów i jakiegokolwiek przedstawiciela Narodu??? Czy pozostali – pojawiający się najczęściej 1, a czasem 2 razy w miesiącu na zjeździe--wiedzą co się wokół nich dzieje??? Może dopiero po wejściu na tą stronę www mogą zobaczyć dowody winy??? * * * NIK bardzo wiele by tam znalazł. KRS, a szczególnie Prezydium to twór niedemokratyczny, hermetyczny stojący na straży nawet tych sędziów, którzy kwalifikują się do natychmiastowego wydalenia z zawodu i widać to na przykładzie naszej sprawy. KRS skonstruowano tak, aby nie-sędziowie byli w zdecydowanej, nieliczącej się mniejszości, więc generuje to określone, negatywne następstwa. Czy nie-sędziowie wiedzą co tak naprawdę Prezydium KRS przygotowuje, sugeruje, proponuje, aranżuje i r e ż y s e r u j e , czy tylko pozostali z wygody przyklepują pomysły ,,grupy trzymającej władzę’’ Hausera??? Skuteczne, trwałe usunięcie KRS z wpływu na życie w Polsce i sądy to priorytetowy, p a t r i o t y c z n y _ i _ o b y w a t e l s k i obowiązek, zadanie dla młodej generacji, nowych, uczciwych posłów i senatorów oraz mądrego, energicznego ministra sprawiedliwości. Troska o Polskę tego wymaga. Miarka się przebrała, liberalizm doprowadził do ohydnego upadku moralności w sądownictwie. D e w i a c j e w sądach rodzinnych nie mogą być normą. Na uniwersyteckich Katedrach Prawa powinny pojawić się nowe, pożyteczne tematy prac doktorskich np. ,,Analiza korespondencji 2 zastępców rzecznika dyscyplinarnego i samego rzecznika dyscyplinarnego w kontekście zamierzonego celu uchronienia winnych pogwałcenia etyki sędziów od odpowiedzialności zawodowej”. Z kolei na Wydziale Lekarskim furorę zrobiłby temat doktoratu ,,Funkcjonowanie Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Zielonej Górze – katastrofalna jakość pracy sędziów i kuratorów – jako studium dla psychiatrów’’. * * * Szanowny (tylko dla takich samych jak on) Przewodniczący Hauser w drogim garniturze ustawi się do zdjęcia, będzie patrzył Wam prosto w oczy i nawet mu powieka nie drgnie, jak będzie kłamał i wciskał kit dla dziennikarzy o urojonych korzyściach z ,,niezawisłości’’. Utrzymanie przywilejów przede wszystkim i nieważne, że fatalna jakość ,,sprawiedliwości”. Za kasę jaką Hauser pobiera to nie dziwota, że kłamie i dlatego trzeba to zmienić. Nie widzimy żadnych pożytków z braku realnej kontroli wobec ludzi nazywanych sędziami obarczonych takimi samymi przywarami jak reszta obywateli, a jedynie bezkarność, chaos i anarchię. * * * Pod opinią nr 4 {oraz 3} o Wicijewskim plik PDF ,,Do pobrania’’ ŁADUJE SIĘ PONAD 25 SEKUND, więc PO KLIKNIĘCIU CZEKAJCIE CIERPLIWIE {pod opinią nr 3 właściwy załącznik ,,do pobrania’’ wstawiono z 48-godz. opóźnieniem}. Zobaczcie za co obraził się tzw. rzecznik Hibner oraz treść korespondencji z sędziną Mariolą Głowacką z SA w Poznaniu (rzecznik Hibner z tego samego poznańskiego SA). Rzekomo niezawisła i niezależna Głowacka 2 miesiące ustalała, czekała na i n s t r u k c j e (niepodobna, żeby ta ,,niezawisła’’ nie konsultowała stanowisko z ważniejszymi od siebie), żeby napłodzić same, żałosne, dezinformujące g ł u p s t w a (w ,,do pobrania’’ pod opinią z negatywnym, czerwonym znakiem) z niecelnymi, szczeniackimi wywodami i chwytami poniżej pasa na poziomie aż sądu apelacyjnego, co pokazuje skalę degeneracji sądowej. Głowacka w przeciwieństwie do Wicijewskiego starannie wystrzegła się słowa ,,subiektywny” przyklejane skarżącym co świadczyłoby, że s p o g l ą d a ł a w Internecie na opinię o Wicijewskim. To jedyna różnica, bo cała reszta to zerżnięte banialuki jak u funkcjonariusza Wicijewskiego. Niewiadomo za co Głowacka dostała łańcuch. Teraz w sądach obowiązuje zasada, że im kto m n i e j _ r o z g a r n i ę t y tym wyżej zajdzie i pasuje ta prawidłowość do Głowackiej. Odkryjcie jakich mamy sędziów w SA w praworządnym dawniej Poznaniu. Trzymanie się litery prawa to nawet w Poznaniu bardzo odległa przeszłość. Ta smutna prawda wymaga szerokiego rozkolportowania. Polacy powinni być świadomi, gdzie tli się zło i co należy w y k o r z e n i ć . ,,Niezależna’’, bezwolna Głowacka po prostu nie wychyli się, bo nie dostała na to zgody, obowiązuje ją solidarna zmowa kontrolowana odgórnie. Ośmieszanie i kompromitowanie wymiaru sprawiedliwości i pogardzanie prawa przez Głowacką udało się jej perfekcyjnie z _ z a k a m u f l o w a n y m , nie wiadomo jakim, ale łatwym do przewidzenia, kapturowym stanowiskiem KRS z jego Prezydium. Autorytet Głowackiej legł w gruzach jeśli w ogóle ona miała kiedykolwiek jakieś resztki autorytetu i fachowości. Ona już zwyczajnie nie ma co pisać, bo wyczerpał się jej asortyment byle jakich, absurdalnych, prymitywnych argumentów. Wypełniła swoją, niesławną rolę aż do następnej skargi, gdzie dokładnie w kółko powtórzy, wklei z komputera te same wyświechtane, zakłamane, szablonowe frazesy bez sensu, że ona jest bez właściwości, a waga dowodów nie ma dla niej żadnego znaczenia. Wystrugana na zastępcę rzecznika Głowacka, podobnie jak Wicijewski, pisze na koszt polskiego podatnika jak do ludzi niespełna rozumu i szydzi z prawa, a KRS (z jego Prezydium) zaciera ręce z rozkoszy i zadowolenia. Najdziwaczniejsze, bo nielogiczne w tym wszystkim jest to, że KRS przekierowuje do niej skargę, a cudaczna Głowacka robi wielkie oczy i ogłasza, że ona ,,nie jest uprawniona’’, więc po co KRS tam do niej to wysyła, jak gdyby w Prezydium KRS nie wiedzieli co ona może lub nie może i do czego jest uprawniona??? Prezydium KRS pierwszy raz dostało skargę??? Hahabuhahaha. Wiemy do czego to zmierza, ale pomimo tego zaskarżyliśmy n i e p o w a ż n ą Głowacką (jak i poprzednio Wicijewskiego) po raz kolejny do KRS i przeczytajcie to w ,,do pobrania”. Jako pierwszy załącznik wrzuciliśmy im jeszcze raz wygląd n i e w a ż n e g o ,,zarządzenia’’, bo ciągle w Prezydium KRS udają, że ,, z a w o d z i ‘’ ich pamięć. Teraz najpewniej ,,nieskazitelne’’ towarzystwo uda obrazę za wielkopolskiego chłopa Michała D r z y m a ł ę i dalej będzie miała miejsce zamierzona, nieprzypadkowa nieudolność, która rozzuchwala w bezkarności pozostałych ,,kryształowych” . Czekamy na odpowiedź z dusznego KRS, gdzie brakuje świeżego powietrza. Ogół społeczeństwa polskiego, który ich utrzymuje też czeka, ale nic mądrego się nie doczeka przynajmniej od obecnej kliki, która przebiegle dba o swoją popularność przed osobami potężnymi i wpływowymi niemającymi z nimi na pieńku, a nawet faryzeusze dadzą na mszę za zmarłego sędziego SN czy KRS, żeby mieć przychylność kościoła. Kokietują też pozostałych nie-sędziów w KRS. W świetle fleszy robią sobie reklamę wyrokami za największe zbrodnie czym wywołują złudzenie, że są tylko potrzebni i sprawiedliwi, a tymczasem tysiące spraw cywilnych i nieprocesowych pokazuje, że ta machina to zardzewiała, niekonserwowana, nienaprawiana,. zgrzytająca maszyneria. * * * Potrzebna jest rewolucja, radykalne reformy. Demokratyczne państwo prawa ??? Hahabuhahaha. Zwykły obywatel nie ma wystarczającej ochrony prawa - chyba że ma gruby portfel. Nawet jak pokrzywdzony ma rację to lepiej niech czarnych omija z daleka. Doczekaliśmy czasów, w których bardzo często postanowienia nie zapadają w oparciu o kodeksy, czyli kto tak naprawdę ma rację, ale na podstawie własnego widzimisię, w a r c h o l s t w a sędziego i wyglądu adwokata czyli od tego jak się ubierze, z jaką teczką przyjdzie, jaką ma posturę, czy potrafi charyzmatycznie zdominować sędziego i czy sprawa dotyczy baby czy chłopa. Nieprzypadkowe, błędne orzeczenia są generowane z zamiarem seryjnego generowania apelacji w celu zwiększenia dochodowego przerobu. Gołym okiem widać o p ł a k a n y stan sądownictwa, bezkarną, czarną o ś m i o r n i c ę anarchizującą sprawiedliwość i za to niewątpliwie odpowiada KRS ze swoim 6-osobowym –wyłącznie sędziowskim –Prezydium czyli ,,grupą trzymającą władzę’’. 24.05.2015.
2015-05-24WS i TS do pobrania

!

Dać mu kanarkowe spodnie, a będzie idealnym błaznem. To b u n t Wicijewskiego przeciw KRS i etyce KRS. To szyderstwo z KRS i wszystkich czytających. Etyka sędziów nie jest respektowana i egzekwowana nawet jak stu procentowe dowody leżą przed nosem inkwizytora. Poniżej 5 przekonujących dowodów (PDF w kolorze przemawiającym do wyobraźni) błazenady tzw. wizytatora, b u n t o w n i k a Wicijewskiego do spraw dyscypliny ,, b e z k a r n y c h ” osobników zwanych sędziami. K o n i e c z n i e _ k l i k n i j c i e załącznik ,,do pobrania” i p r z e w i j a j c i e ciągle w dół !!! Dowody te otrzymał też KRS i nie jest to wszystko, co jeszcze można wrzucić. Cała Polska powinna poznać jak wygląda naga prawda o tzw. odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów na przykładzie Wicijewskiego z Zielonej Góry i nie jest to incydentalne wynaturzenie w skali Polski. Arogancki Wicijewski skutecznie przyczynia się do anarchizacji i ośmieszania wymiaru sprawiedliwości. Powaga sądu to fikcja. Zero autorytetu. Dziury w mózgu Wicijewskiego są tym bardziej niepokojące, że on funkcjonuje w komórce do spraw karnych SO, więc przez jego zamierzone niedopatrzenie, ktoś może niesłusznie wylądować w p i e r d l u , a naprawdę winny ujść kary. On nie jest wiarygodny, bo pozbawiony aparatu wnikliwej, rozumowej, logicznej, sprawiedliwej analizy. Obywatel Wicijewski bardzo stara się, żeby zwrot ,,magister prawa” stał się synonimem zawodowego b ę c w a ł a. W naszej – od startu nieważnej - sprawie III Nsm 557/13 z SR Wicijewski z premedytacją pominął słowo ,,nieważność” i nawet nie wspomniał o istnieniu chamskiego, sadystyczno-terrorystycznego ,,wezwania” - blefu w stylu faszystowsko-hitlerowsko-stalinowskim pochodzącym od jego ,,wybitnego” koleżki Ciesielskiego z budynku SR tuż obok. Ciekawe czy KRS obraził się na niego? Dowody z KRS podsunięto mu pod sam nos, ale pole widzenia u starego pryka Wicijewskiego bardzo się skurczyło, może coś na około 2-5 stopni, a to akurat tyle, aby z bielmem na oczach dostrzegł on własne, głębokie koryto z państwową kasą na jego comiesięczne pobory za byle jaką pracę. Reszta się nie liczy dla kanarkowego pajaca, z którego w y s t r u g a n o tzw. zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy SO w Zielonej Górze. Humorysta Mark Twain napisał, że lepiej wyglądać na idiotę i siedzieć cicho, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości *** Poniżej krótka charakterystyka zamieszczonych (,,do pobrania”) dowodów w 5 punktach. *1. Na początku durne pismo od Wicijewskiego. Krajowa Rada Sądownictwa została olana, opluta i okpiona przez Wicijewskiego. Ciekawe czy KRS w swej mądrości wpadnie na to, że sam Wicijewski bezczelnie bimba sobie z zasad etyki KRS, co powinno skutkować natychmiastowym postępowaniem dyscyplinarnym wobec niego, byłby to ewenement na skalę europejską. Etyka KRS wyraźnie brzmi, że uczciwy sędzia powinien reagować jak widzi dowody bezprawia, a Wicijewski został przygnieciony dowodami. *2. Następny dowód to nieważne, bo bezimienne ,,zarządzenie” produkcji jakiegoś sądowego i m b e c y l a . Ten śmieć zwany zarządzeniem ,,cudownie” wyparował nawet z akt Prokuratury Rejonowej. Oczywiście w wydziale Błachowskiej nie przystawili czerwonej pieczątki, że przysługuje zażalenie. Zażalenie skuteczne tylko wtedy, gdy brakuje nazwiska osoby sędziny lub sędziego. *3.Kolejny dowód stanowi nasze zażalenie na nieważne zarządzenie na podstawie przepisów o posiedzeniu sądowym doręczone w terminie. *4.Czwaty dowód to skandaliczna, makulaturowa twórczość następnego, nawiedzonego, geniusza naszego wielkiego, ,,opiekuńczego” sędziego Ciesielskiego. Ten z satysfakcją pisał sobie co chciał, byle co i całkowicie nie na temat istoty wskazanego palcem zagadnienia nieważności zarządzenia. Nikt nie uwierzy w bajeczkę o błędzie Ciesielskiego, to zamierzone działanie, kpiny z KPC. Papierowy rupieć wewnętrznie sprzeczny. Ciesielski ,,oświecił” nas, prostaczków , że ,,zarządzenie” wystawiła przewodnicząca Błachowska, a myśmy myśleli, że skarlała moralnie, nałogowa kłamczucha Hajewska-Kycia lub inny szambo nurek. Tylko terminy zawite Ciesielski umie prawidłowo wyliczyć. *5.Ostatni świstek to wstydliwy dla Wicijewskiego, siermiężny blef - w 2 egzemplarzach-, który nieprzypadkowo uszedł uwadze Wicijewskiego – brunatny podstęp wspomniany wyżej – w którym Ciesielski bawi się we władzę ustawodawczą (Sejm, Senat) i wymyśla nieistniejące prawo. Ciesielski za dużo naoglądał się westernów i naśladuje ,,Sędziego z Teksasu”. Łże od początku do końca. Dostał odpowiedź na piśmie, że ,,może nam skoczyć” (podsumowanie w telegraficznym skrócie). W nieważnej sprawie Ciesielski zabawił się w korupcyjnego naganiacza dla zarobku nieudaczników w RODK. Tam wnętrze człowieka odczytują z brudnego sufitu, ale najpierw dyletanci prawni zaglądają do akt, żeby im zgadzała się końcowa teza z tym, co wcześniej skonfabulowały inne zielonogórskie miernoty kuratorskie jak specjalistka–kurdupel Hajewska-Kycia i specjalistka od wypinania zada Pankiewicz-Woźniak. Bez podstępnego, starannie zaplanowanego zaganiania klientów dla RODK ta anachroniczna przybudówka SO już dawno zdechłaby śmiercią naturalną. Oba bezprawne wezwania zaliczono do listy-wykazu kolejnych pracowitych czynności Ciesielskiego i wysłano na koszt polskiego podatnika *** Co udowodnił Wicijewski? Otóż s o c j o p a t a Wicijewski udowodnił, że on jest takim samym zepsutym, nieuczciwym sędzią jak inni tj. Błachowska z Ciesielskim, o których miał Wicijewski zdecydować czy rażąco obrazili prawo i zbezcześcili urząd sędziego. Wicijewski orzekł, że wszystko jest OK, super. Pochwała oszustwa i łajdactwa, w górę doświadczonego dziada!!! Przyuczani do manipulacji następcy mogą się dalej wzorować na ,,kryształowej”, stetryczałej Błachowskiej i zdziwaczałym Ciesielskim z Zielonej Góry w pokrętnych matactwach. (Wpiszcie w Google: Oddajcie mojego Dawidka. Tygodnik Regionalna). Wicijewski też dowiódł, że Krajowa Rada Sądownictwa jest b e z r a d n a , n i e s k u t e c z n a , słaba, niewydolna, niewydajna, a więc zbędna i zbyt kosztowna dla finansów państwa. W takiej sytuacji KRS jest n i e p o t r z e b n e jak ,,kwiatek do kożucha”, więc powinien być z l i k w i d o w a n y konstytucyjnie i ustawowo. Jeśli KRS istnieje tylko dla tworzenia opinii, to taki ośrodek opiniotwórczy za wiele kosztuje. Ludzi mądrych w Polsce nie brakuje. Opinie KRS o sędziach do awansu u Komorowskiego są bezwartościowe, oparte na płytkich przesłankach. KRS tylko przyklepuje wnioski lokalnych, feudalnych kacyków sądowych, a nie wysłuchuje głosu Narodu. Podobnie Komorowski wyłącznie, bezmyślnie przyklepuje tych, których mu z KRS przedstawią do awansu na sędziów. Łańcuchy dostają ludzie przypadkowi, najczęściej tacy, którzy wykazali się służalczością i lojalnością, a fachowość i uczciwość nie ma znaczenia. A jak już dostaną w swoje łapy łańcuchy, to są Bogami i carami, a tych bezkarnych, chytrych pomazańców ponad prawem już 12 tysięcy. Prawo jest truchłem. Sam Wicijewski nie przejmuje się KRS, bo zawodowo sięgnął SO, a więc wszystko co chciał to ma, po co mu windować się wyżej na starość. Dobrze mu na miejscu, dalszego awansu nie oczekuje i nie zależy mu na tym, bo SA w Poznaniu jest za daleko, a do Sądu Najwyższego to on jest zwyczajnie za tępy i umysłowo ograniczony. Wicijewski oczywiście mógłby oświadczyć KRS, że z uwagi na powiązania towarzyskie czy rodzinne nie jest w stanie wszcząć procedury dyscyplinarnej, ale on wolał wypisywać prostackie dyrdymały, popisać się idiotycznym bełkotem i pokazać swoją lojalność wobec sitwy z budynku obok, nawet kosztem wsadzenia swojego łysego łba pod gilotynę krytyki internetowej. Tak więc niech cała Polska zapozna się. Wicijewski dowiódł, że mamy do czynienia z aparatem przemocy, którego sprawki łysy Mieciu stara się tuszować przez celowe zaniedbanie. On stawia się ponad KRS, więc po co istnieje KRS??? * * * Wicijewski zapewne należy do tzw.,,Iustitii” z szefostwem o śmiesznych facjatach i czuprynach, a tam w kółko nudnie ględzą o niezawisłości. Wczoraj i przedwczoraj gadali o niezawisłości, a jutro i pojutrze też będą z uporem trąbić o niezawisłości, co ma maskować sędziowską nieuczciwość i bezkarność. Żadnej inwencji w kierunku ukrócenia prywaty i anarchii w sądach. Bez przerwy atakowali ostatniego Ministra Sprawiedliwości, który nie chciał się przed nimi czapkować. Minister z honorem sam ustąpił z urzędu, za to Wicijewski identycznie postąpić nie ma najmniejszego zamiaru, gdy wobec sędziego Wicijewskiego i jego kolesi istnieje zdecydowanie więcej podejrzeń i udokumentowanych zarzutów. * * * Zwróćcie uwagę, że gdyby nasza skarga na przewlekłość rozpatrywana była przykładowo w Lublinie to tamtejszy skład sędziowski przyznałby nam r a c j ę przez wskazanie na nieważność od początku tej durnej sprawy III Nsm 557/13 i wynikające stąd odszkodowanie. W Zielonej Górze budynki Sądu Okręgowego i Sądu Rejonowego stoją tuż obok siebie, więc całe towarzystwo połączone jest serdeczną pępowiną, a przykładem Wicijewski. Oni wszyscy miłują się, adorują się, potykają się i wpadają na siebie na parkingu przed sądami. Dla nieznających miasta wyjaśniamy, że budynki sądowe w Zielonej Górze przylegają do Placu Słowiańskiego z trzech stron. Parking dla sędziowskich bryk znajduje się na byłym, zlikwidowanym, starym cmentarzu. Przy układaniu kabla w poprzek placu wykopywano ludzkie piszczele. W miejscu granitowych schodów do Sądu Rejonowego stała zagrzybiona trupiarnia czyli kostnica. To miejsce p r z e k l ę t e. Ponadto Prezio SO Witczak urzęduje w budynku przedwojennej, hitlerowskiej ,,sprawiedliwości”, a grube mury oddziałują duchowo na niego swoją brunatną przeszłością. * * * Sędziowie, którzy rozpatrują skargę na swych kolesi od kieliszka, kumpli od butelki, okupujący Plac Słowiański jako uwikłani towarzysko zawsze będą tendencyjnymi, nieobiektywnymi marionetkami i jakby tego nie wiedział warszawski organ KRS. Taki patologiczny, kryminogenny stan – ustawowo utrwalony - trwa bardzo długo i nikomu to nie przeszkadza (a powinien) tj. KRS, MS, Władzy Ustawodawczej. W szczególności coś takiego jak skarga na przewlekłość powinna być rozpatrywana kilkaset kilometrów dalej, a nie obok. Minister Gowin zlikwidował małe sądy (potem reanimowane) zdecydowanie uczciwsze od molochów, a powinien doprowadzić ustawowo do tego - w sytuacji gdy SR i SO są obok siebie – aby pociotki nie rozstrzygały skargi na przewlekłość. Trzem nieprzypadkowym, zmówionym szulerom z SO (Ciążyński, Młodzianowski, Opala) nie zależało na stosowaniu prawa w skardze VI S 96/13 (o co apelował sam były już prezio SR Skrzypczak w nagrodę przygarnięty do SO), im tylko przyświecało bezprawne zagarnięcie 2 naszych wpłat po 100 zł. Trzej Królowie okręgówki brzydko o b n a ż y l i _ s i ę !!! Jeden zakłamaniec pisał, a pozostali dwaj odpoczywali. Bezprawie przyklepali w wielkiej liczbie aż trzech, co ma dowodzić niepospolitej, rzekomej mądrości. Nieskomplikowane, absurdalne uzasadnienie w prostej sprawie ogłosili prawie po 4 miesiącach od wniesienia skargi. * * * Do chwalebnej historii Polski przejdzie kreatywny Minister Sprawiedliwości, który wejdzie na ,,wojenną ścieżkę” z sędziami, przestanie im pochlebiać, skupi wokół siebie większość u c z c i w y c h posłów i senatorów w celu naprawy, korekty Konstytucji i ustaw dotyczących funkcjonowania sądów w celu zahamowania bezprawia w sądach. Najpilniejszą p a t r i o t y c z n ą , o b y w a t e l s k ą potrzebą jest powołanie skutecznej, nowej instytucji do k a r a n i a sędziowskich p r z e k r ę t ó w i trwałego wydalania skorumpowanych oszustów i szulerów z zawodu. Nie potrzebna nam w Polsce taka Trzecia Władza w kształcie jak obecnie. Sędziowie mają być skutecznymi urzędnikami, czyli zwykłą władzą wykonawczą od respektowania ustaw czyli kodeksów. Krąg obłąkanych facetów, styropianowych fanatyków, niby reformatorów, udających pobożnych na pogrzebach i w kościołach, w antagonizmie do PRL uległ magicznej liczbie 3 i wymyślił tzw. Trzecią Władzę, która nie sprawdziła się. Polska dzisiaj za to płaci ! ! ! Wykreowana została kasta oligarchów sądowych pasąca i tucząca się kosztem reszty narodu polskiego. Nie sposób ustalić jak wielkie zgromadzili majątki. Z istnienia Trzeciej Władzy korzyści ma przede wszystkim ona s a m a przez okupowanie przez pół wieku stołków. Tak im tam dobrze, wygodnie, bezpiecznie i dochodowo, że wielu leśnych dziadków zamierza z d e c h n ą ć w trakcie pełnienia urzędu, po co im iść na emeryturę. Przyspawani siedzą jak ,,pączki w maśle”. Odseparowali się od realnych problemów zwykłych ludzi, co szczególnie zauważa się przy analizie działalności tzw. sądów rodzinnych, przy czym nazywanie ich opiekuńczymi to b l u ź n i e r s t w o . Trwa maltretowanie wielu polskich rodzin z dziećmi, dzieci stały się towarem (Rzecznik Praw Dziecka śpi, kosztowne RPO przy pomocy swej radcy – Dominiki Janickiej - ordynarnie wykręca się od spraw zwykłych ludzi, zbywa byle czym interesantów, biuro RPO chciałoby zajmować się wyłącznie problemami ponadczasowymi), przy czym kuratorskie indywidua nie wykażą się w rodzinach cygańskich jak i muzułmańskich, bo tam ucięto by im głowy za zainteresowanie dziećmi. Szukają bezpieczniejszych adresów. Kuratorskie brudy na piśmie nie oglądają światła dziennego, nie ma ich na Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych, a uzasadnienia postanowień są często podejrzanie ogólnikowe. Wiadomo, że samo postanowienie rodzic może rozgłosić w mediach, bo dostaje to pocztą, ale do reszty papierów mają dostęp tylko nieliczni np. prokurator. Biedne i proste rodziny nawet nie wiedzą, co o nich napisano, a kuratorskie szumowiny piszą na zamówienie, prokurują zabieranie dzieci, działają w zmowie, to biznes i mają p r z y z w o l e n i e na to od krętaczy w togach. Jesteśmy w stanie to wykazać, bo posiadamy cyfrowe zdjęcia tych parszywych, ohydnych papierów. Prymitywne, kuratorskie, skretyniałe baby tworzą konfabulacje w sfałszowanych opiniach, diagnozach, adnotacjach, wymyślają sobie sprawy, żeby nie narobić się, a zarobić, dobrze wyglądać, czuć się ważnymi, podziwianymi i rządzić. Koryto kurczy się, bo dzieci mniej, a pociotków w sądach przybywa. Im mniej oleju w głowie kuratorek, tym więcej zamierzają wpływać na swoje kumpele sędziny, z którymi utrzymują podejrzane relacje. Rządy podłych, uprzedzonych, zawistnych, sądowych, często bezdzietnych bab to moda ostatnich lat. One wynoszą się, a liczy się nawet nieuczciwa kasa, byleby łatwa. * * * W przeciwieństwie do nich porównajcie jak nisko w rankingu zajęć jest opieka nad ludźmi starymi, niedołężnymi, sparaliżowanymi, obłożnie chorymi. Opiekunki tych ludzi kosztem swoich kręgosłupów wykonują konieczne czynności tak o b r z y d l i w e (w zamian nie mają szacunku ani uznania), że ani im w głowie tworzenie na piśmie takich odpłatnych durnot jak robi to Wicijewski z SO i kuratorki z SR. Niech Wicijewski nie sądzi, że uniknie starości i niedołężności. Będzie też podmywany i podcierany jak będzie robił pod siebie. To obiektywna prawda obywatelu Wicijewski!!! * * * Naszą opinię wrzucamy jeszcze przed wyborami, żeby kandydaci na prezydenta pojęli, co trzeba zmienić w Polsce. Przede wszystkim p o g o n i ć niepoważnych, śmiesznych, kabaretowych, bezczelnych sędziów przez zmianę Konstytucji i ustaw. Rozwiązaniem jest wprowadzenie kadencyjności i skuteczne, a nie pozorowane rozliczanie sędziów przez organ składający się z nie-sędziów. Prawo nie jest czarną magią, należy do łatwiejszych dyscyplin. Trudno pogodzić się z faktem, żeby jakieś czarne tłuki dożywotnio zarządzały ludźmi mądrzejszymi od nich. Niech kandydaci na prezydenta i parlamentarzystów w kampanii nie zajmują się pierdołami, bo to w polskim sądownictwie trup jest na dzień dzisiejszy pogrzebany. Tym żywym trupem jest polskie prawo regularnie, b e z k a r n i e gwałcone, posuwane przez część zeszmaconych sędziów i innych ,,niewładnych” funkcjonariuszy sądowych, sługusów bezprawia.
2015-05-07WS i TS do pobrania

!

W tej zielonej gorze tak samo jak w piotrkowie tryb.z tym'ze tu mamy doczynieniA z trynkiewiczami/masonami/wolnomularstwem'czyli z niemieckimi i ruskimi zydami majacymipolakow za nic.kij im w oko i h... w d...
2015-03-28don

!

K a r y k a t u r a Z-cy Rzecznika Dyscyplinarnego z mózgiem wyżartym przez układ. Wicijewski dopisuje dalszy ciąg książki ,,Dzieje głupoty w Polsce”, bo gdzieżby taki uwikłany Mieciu Wicijewski miał dobrać się do tyłków swoich nieuczciwych koleżków, z Sądu Rejonowego tuż obok. Grają w jednej drużynie, razem piją wódkę. W przeszłości ,,nieskazitelny” Wicijewski dobierał się do przepracowanej sędziny ze Wschowy, ale sędzina nie była w układzie towarzyskim z Wicijewskim, przebywała daleko od niego, nie była z nim zżyta. Sędzinę uratował przed nim Sąd Najwyższy. Błachowska z Ciesielskim siedzą na miejscu (jak i Wicijewski), co przywołuje do porządku Wicijewskiego i wywołuje u niego i m p o t e n c j ę umysłu. Dowody i argumenty do niego trafiają jak apele do spróchniałej kłody drewna. Umiejscowienie budynku SR obok budynku SO nie ma racji bytu ani sensu. U śmiesznego Wicijewskiego mamy do czynienia wyłącznie z myśleniem k o l e k t y w n y m w interesie korporacji biznesowej z Placu Słowiańskiego w Zielonej Górze. *** Prof. Strzembosz na fali styropianowej niechęci do poprzedniego ustroju PRL przemajstrował pozycję sądów i przegiął pałę. Strzembosz obiecał kiedyś, że sędziowie sami oczyszczą się i naiwny Strzembosz nie miał racji, bo Wicijewski jest n a g a n n y m przykładem bylejakości. Mieciu to antyreklama sądownictwa. Taki sobiepan Wicijewski odpisze byle co bez logicznego związku, w sowizdrzalskim stylu, same ordynarne głupoty i bierze kasę 12-14 tysięcy miesięcznie. My piszemy w czynie społecznym dla dobra społeczeństwa, nikt nam za to nie płaci, a Wicijewski stworzy tandetę na piśmie w godzinach pracy i jeszcze takiemu pustakowi z budżetu państwa szczodrze zapłacą. Wicijewskiemu tylko życzyć na starość takiej samej - jak jego - bylejakości, ale od lekarzy w opiece medycznej. *** Pewien nauczyciel miał zwyczaj mawiać o priorytetowych celach edukacji, żeby absolwenci szkoły podstawowej przynajmniej umieli k u p i ć s o b i e w i n o i możliwe, że niepoważny Wicijewski ukończył taką szkołę i zatrzymał się. Taki to ma dobrze i odpowiedzialności prawnej żadnej, za bełkot i skandaliczne brednie, które w całości zacytowane są na dole opinii. Wcześniej jednak uprzedzający, nasz komentarz do absurdalnych, tendencyjnych bredni Wicijewskiego, kompromitujących tzw. wymiar sprawiedliwości w Polsce. *** Uzasadnienie sędziego Wicijewskiego zawiera same n i e d o r z e c z n o ś c i niemożliwe do tolerowania w demokratycznym państwie prawa, co było łatwe do przewidzenia wobec faktu, że sędzia okręgówki Wicijewski urzęduje w budynku tuż obok Sądu Rejonowego. Włażą na siebie jak rozpoczynają i kończą pracę. On nie jest w stanie ocenić i osądzić swoich kolegów ,,po fachu” i od kieliszka. Odpowiedź Wicijewskiego to gra na zwłokę, będąca dowodem braku odpowiedzialności, fachowości i kpiną z uczciwości. On się wyłączył i zawiesił. Schował głowę w piasek jak przysłowiowy struś. Ponadto napisał (a raczej podpisał) wszystko wysoką czcionką, żeby wywołać złudzenie wyczerpującego wyjaśnienia i mądrości i wysłał listem nierejestrowanym będąc pewnym, że dotrze do nas. Czegoś takiego nie znajdziecie na Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych. W dawnej Polsce jego ,,rewelacje” znane byłyby kilku zainteresowanym osobom, ale w czasach Internetu pozna je cała Polska ku subiektywnemu niezadowoleniu Wicijewskiego.. *** Przede wszystkim sędzia Wicijewski może mieć bardzo GłĘBOKIE u s z k o d z e n i e c e n t r a l n e g o u k ł a d u n e r w o w e g o o czym świadczyłoby to, że w swoich dywagacjach czyta i cytuje CO DRUGIE słowa z naszej skargi do Krajowej Rady Sądownictwa, na przykład ,,,,nieważne zarządzenie”” wymienia jako tylko ,,,,zarządzenie””, a ,,,,zażalenie na nieważne zarządzenie”” cytuje jako ,,,,zażalenie na zarządzenie””. Dziury w mózgu sędziego wywołane poważną a w a r i ą ośrodkowego układu nerwowego to wyzwanie dla biegłych psychiatrów, przed którymi sędziowie bronią się jak przed ogniem przy pomocy tak zwanej nietykalności. Sami sędziowie w najbłahszych sprawach chcieliby wysyłać obywateli do znajomego psychiatry, ale ich w pierwszej kolejności powinno się zbadać przymusowo, gdyż zdradzają poważne niedomagania psychiczne. Ich wątła, niebadana regularnie kondycja psychiczna może rodzić tragiczne następstwa jak samobójstwo niemieckiego pilota airbusa. O degeneracji rozumu Wicijewskiego dobitnie świadczy o p u s z c z a n i e w a ż n y c h s ł ó w w jasnym jak słońce i czytelnym tekście pisanym w jego ojczystym języku polskim, którym Wicijewski włada. *** Feudał Wicijewski dalej pisze ,,,,(…) sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji i ustawom””. No właśnie, czyżby sędzia Wicijewski zapomniał, że Kodeks Postępowania Cywilnego to też ustawa sejmowa, w której art.379 pkt 4 kpc wyraźnie precyzuje kiedy zachodzi nieważność postępowania i taki pogląd potwierdził Sąd Najwyższy w 1968 r. Przypominamy, że na ,,zarządzeniu” b r a k o w a ł o osoby sędziny, ponadto daty i sygnatury. Wicijewskiemu łatwiej jest nieładnie wycierać się Konstytucją niż zmusić do uczciwej, wydajnej pracy swój ociężały mózg, a wydajność jego rozumu na poziomie ilości włosów na jego głowie. Doprawdy akurat szczwany Wicijewski jest posłuszny Konstytucji i ustawom??? *** Wicijewski następnie redaguje ,,,,Stąd też nie jestem uprawniony do merytorycznej oceny wskazanych przez Pana orzeczeń Sądu Rejonowego w Zielonej Górze.”” Wyjaśniamy, że brak osoby sędziny na kuriozalnym ,,zarządzeniu”, brak nazwiska jakiegoś nieustalonego idioty to p r z e k r ę t od strony formalnej, a nie merytorycznej. Wicijewski ordynarnie m a t a c z y znaczeniem słów. Ponadto postanowienie SSR Ciesielskiego na nasze zażalenie na nieważne jak wyżej zarządzenie jest też prymitywnym formalnym o s z u s t w e m , bowiem kombinator Ciesielski, potencjalny klient komisji dyscyplinarnej KRS nie wypowiedział się w istocie zażalenia zgodnie z przepisami o posiedzeniu sądowym. SSR Ciesielski pisał sobie co chciał i byle co na zupełnie inny temat. Skoro Wicijewski nie obejmuje rozumem prostych, formalnych podstaw prawa, to jakby on potrafił coś badać od strony merytorycznej, co jest pokłosiem bezprawnych postanowień i innej niegodziwej działalności z dowodami o wiele większej objętości. Ciekawe gdzie i u kogo magister prawa Wicijewski zdawał najważniejsze egzaminy na wydziale prawa? *** Dalej u Wicijewskiego: ,,,,(…) a skutki tego błędu są poważne przy czym obraza przepisów prawa może być przy tym odniesiona w zasadzie wyłącznie do przepisów proceduralnych.”” Według Wicijewskiego bezprawne, aroganckie, nieważne ,,zarządzenie” i nieważne następne postanowienia oraz maniakalne, o b ł ę d n e p a p r a n i e s i ę w wytkniętej wielokrotnie nieważności to nie procedura?????? Koszty błędu wyceniliśmy i oceniliśmy poniżej!!! *** Na końcu pisma Wicijewski podsumował: ,,,,Odnosząc się do wynikającego ze skargi niezadowolenia z decyzji podejmowanych przez sędziów SR w Zielonej Górze informuję, że subiektywne opinie i odczucia nie mogą być podstawą do prowadzenia wobec nich czynności dyscyplinarnych.”” Wicijewski dalej uprawia demagogię i manipulację, bowiem nieprawidłowości procedowania wynikająca z art.379 pkt 4 kpc i doktryna SN z 1968 r, są okolicznościami o b i e k t y w n y m i , a nie subiektywnymi, tak więc niezadowolenie jest obiektywne. Ponadto sprokurowano w SR inne formalne, obiektywne przekręty, k o n s e k w e n c j ą których była nasza skarga na przewlekłość do zakłamanego Sądu Okręgowego w wyniku których zostaliśmy przez 3 oszustów okręgowych (Ciążyński Andrzej, Młodzianowski Walenty, Opala Arkadiusz) OSZUKANI zza biurka w Sądzie Okręgowym na kwotę 2 razy po 100,- złotych. Niedawno pewną, niedołężną, niekontaktującą babcię wsadzono do aresztu za 99 groszy, co stanowi wartość batonu w sklepie. Ciążyński, Młodzianowski, Opala powinni więc wielokrotnie odpowiadać za wyłudzone 200,- złotych, a każdy – kontaktujący - z nich powinien trafić do aresztu po 200 razy i obowiązkowo do tego samego aresztu co ta babcia. Dwieście złotych to nie jest kwota, którą lekką ręką wyrzuca się do kosza na śmieci, być może wizytator Wicijewski uważa inaczej z jego k o r y t e m na 12-14 tys. miesięcznie? *** Treść odpowiedzi Z-cy Rzecznika dowodzi, że celem sędziego Wicijewskiego jest nieprzeszkadzanie kontynuowania bezkarnych praktyk bezwzględnej, z o r g a n i z o w a n e j g r u p i e p r z e s t ę p c z e j w o b e c w i a r y g o d n o ś c i d o k u m e n t ó w istniejącej w samym Sądzie Rejonowym w Zielonej Górze, przy sądzie i poza sądem. Powiązania sięgają Sądu Okręgowego i MOPS. Wszczynanie bezzasadnych spraw ma umożliwiać b o g a c e n i e się na procedurze opłacanej z przepastnej kasy Ministerstwa Sprawiedliwości przez grupę cwaniaków sądowych ciągle narzekających na rzekomo niskie płace i s a d y s t y c z n i e maltretujących polskie rodziny z dziećmi. Wydawanie głupich postanowień w Sądzie Rejonowym w wydziale Błachowskiej ma prowokować seryjne apelacje do wyższej instancji czyli Sądu Okręgowego, gdzie siedzą znajomi kolesie i w ten sposób zwiększać dopływ kasy na rozrost ciepłych posadek w sytuacji cięć budżetowych MS. Nie są to przypadki incydentalne. Kabaretowe błazny tak się rozbujały, że zaczęły wydawać nieważne zarządzenia i nieważne postanowienia, ale w końcu zostały przyłapane i opisane w Internecie i nie tylko tam. Sprytny Wicijewski nie ma zamiaru wystąpić przeciwko udowodnionej, wyrachowanej, starannie zaplanowanej k o r u p c j i , więc siermiężnie udaje, że nie zauważa bezczelnego b e z c z e s z c z e n i a prawa w Sądzie Rejonowym. Najważniejsze dla Wicijewskiego jest, aby stetryczałej przewodniczącej Błachowskiej nie spadł z głowy nawet 1 siwy włos jak i z głowy sędziego pokoju Ciesielskiego, bo z łysej pały Wicijewskiego na pewno już włos nie spadnie. Ciekawe czy skin Wicijewski odważył się wysłać - zgodnie z deklaracją - swoje, o d r a ż a j ą c e brednie do KRS??? Sam Wicijewski również k w a l i f i k u j e się do postępowania dyscyplinarnego za naruszenie etyki zawodowej sędziów. *** A teraz cały tekst w y p o c i n tzw. ,,sędziego” Wicijewskiego. ,,,,W odpowiedzi na pismo z dnia 21 stycznia 2015 r. przekazane mi przez KRAJOWĄ RADĘ SĄDOWNICTWA przy piśmie z dnia 20 lutego 2015 r. zawierające wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec Ewy Błachowskiej i Wojciecha Ciesielskiego, sędziów Sądu Rejonowego w Zielonej Górze, uprzejmie wyjaśniam, że po zapoznaniu się z powyższym pismem oraz dołączonymi do niego załącznikami w tym: zarządzeniem o wszczęciu postępowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej, postanowieniami z dnia z dnia 12 lipca 2013 r., o; ustanowieniu dozoru kuratora, dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego psychiatry oraz z opinii RODK, zażaleniem z 22 lipca 2013 r., postanowieniem o odrzuceniu zażalenia z 5 sierpnia 2013 r., skargą na przewlekłość postępowania z 13 sierpnia 2013 r., postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Zielonej Górze z 19 września 2013 r., o umorzeniu śledztwa, postanowieniem Sądu Okręgowego w Zielonej Górze z 4 października 2013 r., o oddaleniu skargi na przewlekłość postępowania oraz postanowieniem z 8 kwietnia 2014 r. o umorzeniu postępowania w sprawie ograniczenia władzy rodzicielskiej, NIE ZNALAZŁEM ŻADNYCH PODSTAW do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wymienionych wyżej sędziów. Zgodnie z art. 114 paragraf 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (tekst jednolity Dz. U. 2013.427) uprawnienie takie przysługuje Ministrowi Sprawiedliwości, prezesowi sądu apelacyjnego lub okręgowego, kolegium sądu apelacyjnego lub okręgowego, Krajowej Radzie Sądownictwa lub Rzecznikowi Dyscyplinarnemu. Pismo Państwa zatem zostało potraktowane wyłącznie jako zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przewinienia dyscyplinarnego przez sędziów Ewę Błachowską i Wojciecha Ciesielskiego. Stosownie do art. 178 ustęp 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.(Dz. U. Nr 78, poz. 483 z późn. zm.) sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji i USTAWOM. Stąd też nie jestem uprawniony do MERYTORYCZNEJ oceny wskazanych przez Pana orzeczeń Sądu Rejonowego w Zielonej Górze. Zgodnie z art. 107 paragraf 1 ustawy o ustroju sądów powszechnych za przewinienia służbowe w tym za oczywistą i rażącą obrazę prawa i uchybienie godności urzędu sędzia odpowiada dyscyplinarnie. Dopuszczenie się oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa polega na popełnieniu łatwego do stwierdzenia błędu w wykładni i stosowaniu prawa, którego zrozumienie nie budzi wątpliwości u osoby o wykształceniu prawniczym, a skutki tego błędu są poważne przy czym obraza przepisów prawa może być przy tym odniesiona w zasadzie wyłącznie do przepisów proceduralnych. Po osobistym zapoznaniu się z przekazanymi mi, a wymienionymi wyżej, dokumentami, przedstawionej wyżej obrazy prawa, która mogłaby być podstawą do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec któregokolwiek sędziego Sądu Rejonowego w Zielonej Górze, NIE STWIERDZIŁEM. Nie stwierdziłem także uchybienia godności urzędu, a co za tym idzie, nie znalazłem podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego z własnej inicjatywy. Odnosząc się do wynikającego ze skargi niezadowolenia z decyzji podejmowanych przez sędziów Sądu Rejonowego w Zielonej Górze informuję, że SUBIEKTYWNE opinie i odczucia nie mogą być podstawą do prowadzenia wobec nich czynności dyscyplinarnych. Z-ca Rzecznika Dyscyplinarnego. Sędzia Sądu Okręgowego Mieczysław Wicijewski. Do wiadomości Krajowa Rada Sądownictwa w Warszawie do Nr WP702-12/15”” *** Wicijewski dobrze jedzie po KRS, ciekawe czy dotrzymał słowa i swoje bezwstydne pierdoły, koszałki-opałki naprawdę przesłał do KRS czym ubliżyłby inteligencji członków KRS. Nie czekając na uszczuplenie budżetu przez Wicijewskiego sami już dawno wysłaliśmy kopię jego durnego pisma do KRS. Na barach ludzi mądrych wspięła się zielonogórska, prymitywna banda, dziedzicznych, sądowych karłów i miernot z niezasłużonego umiejętnościami ,,klubu milionerów” i rządzi wyposażona w królewskie prerogatywy udając tzw. sprawiedliwość. Zmiana Konstytucji i ustaw jest n a j p i l n i e j s z ą koniecznością w Polsce, żeby ukrócić ośmieszanie prawa i Państwa Polskiego. Z takimi ,,sądami” i ,,sędziami” (karnawał 8 cyrkowców n a d r a b i n i e f e u d a l n e j , socjopatów i krętaczy: Błachowska z Ciesielskim z SR, Ciążyński, Młodzianowski, Opala, Witczak, Skrzypczak i Wicijewski z SO – wszyscy oddzielnie, szczegółowo, negatywnie opiniowani w internetowym www.dajwlape) w Polsce uczciwi obywatele nie mogą czuć się bezpiecznie. Dla tej ósemki u c z c i w o ś ć j e s t o b c i a c h e m i dlatego są ś m i e r t e l n i e n i e b e z p i e c z n i dla porządku prawnego w Polsce, destabilizują podstawy państwa, psują innych młodych, deprawują następców. Są uosobieniem wiarołomstwa, warcholstwa i anarchii. Dają haniebny przykład wszelakiej maści oszustom internetowym, których w całym 2014 roku ustalono na 22 tysiące. Do tej wielkiej liczby bezczelnych, kosztownych oszustów zza biurka powinni być dodani - wyżej wymienieni - zielonogórscy sędziowie dla których straty wizerunkowe są niemożliwe do odrobienia. Jedynym sposobem naprawy Temidy jest wywalenie z etatów na wredny pysk wszystkich nieuczciwych sędziów bez jakiegokolwiek odszkodowania. Dawanie im jakiejś szansy na poprawę to absurd i utopia oraz urojenia zdezorientowanych, niemających z nimi styczności i wątpliwej przyjemności. W polskiej Konstytucji należy pilnie skorygować zachwiane, niesprawiedliwe proporcje w tzw. trójpodziale władzy, bowiem poseł często obecny jest w Sejmie zaledwie 4 lata, kadencyjny rząd pracuje tak długo jak kapryszą wyborcy (Tusk rekordowo 7 lat), a tzw. sędziowie b e z k a r n i e oblegają sądy całymi generacjami po 50 lat. Należy zakończyć tą hucpę zanim z a b u r z e n i sędziowie spowodują ruinę społeczno-gospodarczą naszego kraju i totalny u p a d e k m o r a l n o ś c i !!!!!
2015-03-27WS i TS do pobrania
Dodaj opinię

Najwyższy o b r a z i ł się, hahaha. Najwyższy s k a p i t u l o w a ł , hahaha. Najwyższy w y k r ę c i ł _ s i ę sianem. Najwyższy czyli rzecznik dyscyplinarny przy KRS, SSA Marek Hibner, który niedawno prasie opowiadał baśnie i bajki na dobranoc dla dorosłych jak to w czasie dyscyplinarek sędziom ,,trzęsą się ręce’’, hahabuhaha. Kiedy i gdzie ten ,, s t r a s z n y _ i _ g r o ź n y ’’ Hibner takich sędziów miał’’??? Hibner tylko rozśmiesza i wywołuje drwiny. Należy tu z naciskiem podkreślić, że nasza, oficjalna skarga (zobaczcie w ,,do pobrania’’) do KRS spełniała wymóg przyzwoitości w opisie zjawiska zaawansowanej p a t o l o g i i w zielonogórskich sądach: Rejonowym i Okręgowym, była dozwoloną przez językoznawców reakcją na głupoty wysyłane przez niepoczątkującego, starszego sędziego, a jej styl n i e _ p r z e s z k a d z a ł profesorskiemu Prezydium KRS przy przekazywaniu do Hibnera, a nawet im napisaliśmy ,,z poważaniem’’. Wiemy, że pisma oficjalne rządza się innymi prawami niż opinie w Internecie. Hibner jednak na siłę ,,szuka dziury w całym’’, a może on czerpie informacje głównie z dajwlape.pl zamiast z tego co oficjalnie otrzymuje???. Nudny facet. * * * Myśleliśmy, że wizytator Wicijewski--bardziej do różańca niż do sądzenia--był jedynym i osobliwym w swoim rodzaju, a tu okazało się, że mamy sklonowanego na tej samej matrycy, tłoczni innego sądowego wesołka czyli….. sędzinę Głowacką z Poznania, następnego figuranta. Jeśli dwóch s k l o n o w a n y c h zastępców Hibnera tj. Wicijewski z SO w Zielonej Górze i Głowacka aż z SA w Poznaniu (nawet w dajwlape.pl zabrakło wykazu Sądów Apelacyjnych) wypisują niewyobrażalne banialuki i nielogicznie, karkołomnie, infantylnie, nieudolnie, m e t o d ą _ p r z e m i l c z e ń , dezinformacji, skrótów myślowych i ubytków w pamięci tuszują winę sędziów w p r o s t e j sprawie (III Nsm 557/13 z SR w Zielonej Górze) nieważności od samego startu i późniejszych oszustw w procedowaniu SR i SO, a sam rzecznik Hibner przyparty do muru kapituluje i rzekomo obraża się (w ,,do pobrania’’ pod OPINIĄ nr 4 zobaczcie za co w treści oficjalnego pisma do KRS) to nie trzeba szczególnej przenikliwości ani inteligencji, żeby odkryć i domniemywać, że decyzje zapadają w KRS, a ściślej w Prezydium. R y b a _ p s u j e _ s i ę _ o d _ g ł o w y . W KRS (w tzw. Prezydium stanowiące ,,grupę trzymającą władzę”) nie mogą pogodzić się z udowodnionym dokumentami faktem, że cały pluton sędziów kwalifikuje się do postępowania dyscyplinarnego za obrazę nieskomplikowanych podstaw prawa. Trzeba iść w zaparte, pozamiatać pikantną sprawę pod dywan i bronić niemożliwego do obrony, skrzywionego wizerunku sędziowskiego nawet jak 5 dowodów formalnych (nawet nie merytorycznych) na przekręty jest 100-procentowych. Wiadomo kto wchodzi w skład KRS (same grube ryby np. sędzina SN Gersdorf, której nie przeszkadza deptanie powszechnie zaakceptowanego dogmatu SN z 18.12.1968 r.), więc co za w s t y d !!! * * * Hibner na swoje nieuzasadnione, sterowane obrażanie się ma zachętę i przyzwolenie, a raczej dyrektywę od KRS (i szarych eminencji z Prezydium), gdzie przyświeca ukręcenie sprawie łba. Hibner działa na podstawie jakiegoś tajemniczego, ukrytego, ściśle tajnego stanowiska KRS. W KRS tylko wtedy ogłaszają swe stanowisko jak trzeba bezpardonowo, brutalnie, wściekle zaatakować Ministra Sprawiedliwości lub sejmowe poprawki do ustawy o ustroju sądów powszechnych wymierzone w bezkarną samowolę ,,nieposzlakowanych”. Nasza skarga dotyczyła całości nieprawidłowości procedowania w SR, ale Hibner zgodnie z z a k u l i s o w y m stanowiskiem KRS zawęża sprawę tylko do samego Wicijewskiego z bielmem na oczach. KRS oficjalnie chce mieć czyste ręce, być poza podejrzeniami i zamierza dobrze wyglądać przynajmniej od fasady, więc niech Hibner będzie ,, k o z ł e m _ o f i a r n y m ” i zwyczajnym f i g u r a n t e m . W końcu na rzecznika powołuje się kogoś, kto ma głównie i najczęściej w 99,9 % olewać skargi, a nie robić warchoł i prowadzić dyscyplinarki. Jak się wykaże lojalnością oraz ślepotą na argumenty to zostanie w nagrodę wybrany ponownie na 4-letnią kadencję. Kasa jest najważniejsza. * * * Do Hibnera nie dociera, że wysyłanie g ł u p o t to zniewaga dla czytających. Teraz f i g u r a n t Hibner odpisał o naszej treści oficjalnej wysłanej do KRS, jako rzekomo znieważającej, a jak będzie inaczej to znaczy czołobitnie napisane to Hibner będzie miał drugi, rezerwowy wariant odpowiedzi, że ,,podtrzymuje” odległe od istoty tematu wypociny Głowackiej. Skoro powstała ,,Satyra na leniwych chłopów”, więc może też być i jest uzasadniona ,,Satyra na śmiesznych sędziów” , ale Hibner przyznał się prasie, że powtarzał rok, więc do bystrzaków to Najwyższy nie należy. Hibner oczekuje w skardze s ł o d y c z y , uwielbienia i pochwał, a nie słusznej, nawet dosadnej krytyki popartej dokumentami. Skarżący na sędziów mają obowiązek pisać z gorącą miłością, bardzo słodko oraz przepraszać, że żyją i całować rączki szulerom i oszustom ??? * * * Bezzasadna, n i e w a ż n a od startu, umorzona, korupcyjna sprawa wszczęta na podstawie o b r a ź l i w y c h _ z n i e w a g (!!!), zaplanowanych i wyrachowanych, bezzasadnych, irracjonalnych, nielogicznych, najohydniejszych, pomówień, oszczerstw, przeinaczeń, konfabulacji z naruszeniem naszych dóbr osobistych, a Hibner obraża się z powodu wytkniętej prawdy jak gdyby nie znał całej reszty dowodów, a tylko realizował końcową dyrektywę godniejszych od niego. Skandal !!! Prawda z a b o l a ł a Najwyższego !!! * * * Hibner powziął szczegółową, popartą dowodami wiadomość w sprawie tej, wieloosobowej afery, ukartowanej zadymy, która naprawdę wydarzyła się i on d o b r z e_o_ t y m_w i e , więc ma obowiązek działać nawet i tylko z w ł a s n e j inicjatywy, po czym odpowiedzieć społeczeństwu, Narodowi, Polakom, a nie udawać urażoną, kapryśną panienkę w celu pretekstu do wygodnej bezczynności. W KRS chcieliby tylko wdrażać dyscyplinarki za gigantyczne wykroczenia korupcyjne na żądania najpotężniejszych, gdy cały kraj trzęsie się z oburzenia, gdy już nie można tego z a m a s k o w a ć i tylko wtedy jest to skuteczne, gdy sędziowie nawzajem są skonfliktowani i podgryzają się, a przecież w p.o.u.s.p. mają kilka rodzajów kar dla sędziów o różnej dolegliwości. Wymiar ś m i e c h u !!! * * * Używanie w stosunku do nich zwrotu ,,Wysoki Sądzie” to o b c i a c h , szczególnie dotyczy to tzw. sądów rodzinnych, których orzeczenia nie są ogłaszane na Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych, więc jest tu ogromne pole do przekrętów, nadużyć, manipulacji i machinacji ukrytych przed wzrokiem społeczeństwa. Cuchnące brudy produkowane przez niedouczonych, kuratorskich gryzipiórków też tam nie goszczą * * * W sprawę naruszenia etyki KRS zamieszanych został cały tabun sędziów. Błachowska, Ciesielski, Skrzypczak, Ciążyński, Młodzianowski, Opala, Witczak, Wicijewski, Głowacka i pozorujący Hibner. Nie pomieściliby się oni wszyscy na długiej, uginającej się pod ich ciężarem ławie oskarżonych, trzeba by dla nich na tą okoliczność specjalnie zamówić nowy, wzmocniony, dębowy, dłuższy mebel. Tam powinni s i e d z i e ć : Błachowska za 3 nieważne postanowienia wydane na podstawie nieważnego aktu erekcyjnego – ,,zarządzenia”- bez osoby sędziny z korupcyjną klauzulą naganiania klientów dla RODK i znajomego biegłego-psychiatry, Ciesielski za pokrętne kontynuowanie nieważności i sobiepański, terrorystyczny blef (żeby zastraszyć słowo ,,ograniczenie” zastąpił ,,pozbawieniem”- nie wiadomo za co), Skrzypczak za brak reakcji na bezprawie i namawianie do łamania prawa w sprawie skargi, triumwirat Ciążyński, Młodzianowski, Opala za zorganizowanie sobie nieważnych igrzysk za nasze 200,- złotych za skargę, Witczak za zaniedbanie i udawanie nadzoru, zaprzańcy Wicijewski z Głowacką za udawanie, że coś analizowali i Hibner za udawanie obrażonego celem wysoce szkodliwego zaniechania czynności przywracania dyscypliny i porządku. * * * Norman Davies wiele pisał o odzyskaniu niepodległości i demokracji. Teraz okazuje się, że Polska jest jeszcze w j a r z m i e KRS, w łonie którego istnieje tzw. Prezydium czyli ,,grupa trzymająca władzę”. Parafrazując słowa Leppera należy kontynuować: ,, KRS musi o d e j ś ć ! ’’ . KRS jako nieskuteczne, z brakiem dobrej woli, z brakiem reakcji na najbardziej oczywiste, jednoznaczne wykroczenia przeciw etyce powinno zostać zakwalifikowane do likwidacji ustawowej i konstytucyjnej lub całkowitej wymiany na nie-sędziów. Skargi trafiać mają w ręce ludzi naprawdę mądrych, wybitnych, nieprzekupnych, utalentowanych, o umysłach ścisłych i k o n i e c z n i e nie będących dożywotnimi sędziami. Prawo rodzinne należy do najłatwiejszych (w przeciwieństwie do afer gospodarczych, podatkowych czy spadkowych). Po sanacji lub poselskiej likwidacji KRS kadencyjni sędziowie losowo wybrani mogliby co najwyżej doradzać lub opiniować, a jeszcze lepiej to doradztwo wykonywaliby profesorowie prawa spoza sądów. To są niektóre pomysły i prawdopodobnie są jeszcze lepsze rozwiązania, bo autorytetów mądrzejszych od sędziów na urzędach na pewno w Polsce nie zabraknie. Jedno jest pewne, co widać i czuć, że decyzje dyscyplinarne należy odebrać kolesiom z tego samego zawodu szczególnie w polskiej mentalności. Kolesie traktują skarżących jak Don Kichota. Jak ktoś mądry przed nami zauważył obecnie d r o g a _ s k a r g o w a _ n i e _ i s t n i e j e , a KRS z ich rzecznikiem Hibnerem już mają w tym interes. Wszystko - w ustawie o ustroju sądów powszechnych – tylko pięknie brzmi jak w s t a l i n o w s k i e j , cukierkowatej konstytucji, ale tylko na papierze, bo nie jest to przestrzegane i egzekwowane. Czy NIK kontrolował KRS, bo niewiadomo czy prawidłowo przebiega tam obieg dokumentów, skoro sędziowie są w zdecydowanej większości, a pozostali są marginesem? Czy pozostali są jednakowo dobrze poinformowani przez zdominowane przez – tylko i wyłącznie-- 6 sędziów Prezydium, w którym oczywiście brakuje posłów, senatorów i jakiegokolwiek przedstawiciela Narodu??? Czy pozostali – pojawiający się najczęściej 1, a czasem 2 razy w miesiącu na zjeździe--wiedzą co się wokół nich dzieje??? Może dopiero po wejściu na tą stronę www mogą zobaczyć dowody winy??? * * * NIK bardzo wiele by tam znalazł. KRS, a szczególnie Prezydium to twór niedemokratyczny, hermetyczny stojący na straży nawet tych sędziów, którzy kwalifikują się do natychmiastowego wydalenia z zawodu i widać to na przykładzie naszej sprawy. KRS skonstruowano tak, aby nie-sędziowie byli w zdecydowanej, nieliczącej się mniejszości, więc generuje to określone, negatywne następstwa. Czy nie-sędziowie wiedzą co tak naprawdę Prezydium KRS przygotowuje, sugeruje, proponuje, aranżuje i r e ż y s e r u j e , czy tylko pozostali z wygody przyklepują pomysły ,,grupy trzymającej władzę’’ Hausera??? Skuteczne, trwałe usunięcie KRS z wpływu na życie w Polsce i sądy to priorytetowy, p a t r i o t y c z n y _ i _ o b y w a t e l s k i obowiązek, zadanie dla młodej generacji, nowych, uczciwych posłów i senatorów oraz mądrego, energicznego ministra sprawiedliwości. Troska o Polskę tego wymaga. Miarka się przebrała, liberalizm doprowadził do ohydnego upadku moralności w sądownictwie. D e w i a c j e w sądach rodzinnych nie mogą być normą. Na uniwersyteckich Katedrach Prawa powinny pojawić się nowe, pożyteczne tematy prac doktorskich np. ,,Analiza korespondencji 2 zastępców rzecznika dyscyplinarnego i samego rzecznika dyscyplinarnego w kontekście zamierzonego celu uchronienia winnych pogwałcenia etyki sędziów od odpowiedzialności zawodowej”. Z kolei na Wydziale Lekarskim furorę zrobiłby temat doktoratu ,,Funkcjonowanie Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Zielonej Górze – katastrofalna jakość pracy sędziów i kuratorów – jako studium dla psychiatrów’’. * * * Szanowny (tylko dla takich samych jak on) Przewodniczący Hauser w drogim garniturze ustawi się do zdjęcia, będzie patrzył Wam prosto w oczy i nawet mu powieka nie drgnie, jak będzie kłamał i wciskał kit dla dziennikarzy o urojonych korzyściach z ,,niezawisłości’’. Utrzymanie przywilejów przede wszystkim i nieważne, że fatalna jakość ,,sprawiedliwości”. Za kasę jaką Hauser pobiera to nie dziwota, że kłamie i dlatego trzeba to zmienić. Nie widzimy żadnych pożytków z braku realnej kontroli wobec ludzi nazywanych sędziami obarczonych takimi samymi przywarami jak reszta obywateli, a jedynie bezkarność, chaos i anarchię. * * * Pod opinią nr 4 {oraz 3} o Wicijewskim plik PDF ,,Do pobrania’’ ŁADUJE SIĘ PONAD 25 SEKUND, więc PO KLIKNIĘCIU CZEKAJCIE CIERPLIWIE {pod opinią nr 3 właściwy załącznik ,,do pobrania’’ wstawiono z 48-godz. opóźnieniem}. Zobaczcie za co obraził się tzw. rzecznik Hibner oraz treść korespondencji z sędziną Mariolą Głowacką z SA w Poznaniu (rzecznik Hibner z tego samego poznańskiego SA). Rzekomo niezawisła i niezależna Głowacka 2 miesiące ustalała, czekała na i n s t r u k c j e (niepodobna, żeby ta ,,niezawisła’’ nie konsultowała stanowisko z ważniejszymi od siebie), żeby napłodzić same, żałosne, dezinformujące g ł u p s t w a (w ,,do pobrania’’ pod opinią z negatywnym, czerwonym znakiem) z niecelnymi, szczeniackimi wywodami i chwytami poniżej pasa na poziomie aż sądu apelacyjnego, co pokazuje skalę degeneracji sądowej. Głowacka w przeciwieństwie do Wicijewskiego starannie wystrzegła się słowa ,,subiektywny” przyklejane skarżącym co świadczyłoby, że s p o g l ą d a ł a w Internecie na opinię o Wicijewskim. To jedyna różnica, bo cała reszta to zerżnięte banialuki jak u funkcjonariusza Wicijewskiego. Niewiadomo za co Głowacka dostała łańcuch. Teraz w sądach obowiązuje zasada, że im kto m n i e j _ r o z g a r n i ę t y tym wyżej zajdzie i pasuje ta prawidłowość do Głowackiej. Odkryjcie jakich mamy sędziów w SA w praworządnym dawniej Poznaniu. Trzymanie się litery prawa to nawet w Poznaniu bardzo odległa przeszłość. Ta smutna prawda wymaga szerokiego rozkolportowania. Polacy powinni być świadomi, gdzie tli się zło i co należy w y k o r z e n i ć . ,,Niezależna’’, bezwolna Głowacka po prostu nie wychyli się, bo nie dostała na to zgody, obowiązuje ją solidarna zmowa kontrolowana odgórnie. Ośmieszanie i kompromitowanie wymiaru sprawiedliwości i pogardzanie prawa przez Głowacką udało się jej perfekcyjnie z _ z a k a m u f l o w a n y m , nie wiadomo jakim, ale łatwym do przewidzenia, kapturowym stanowiskiem KRS z jego Prezydium. Autorytet Głowackiej legł w gruzach jeśli w ogóle ona miała kiedykolwiek jakieś resztki autorytetu i fachowości. Ona już zwyczajnie nie ma co pisać, bo wyczerpał się jej asortyment byle jakich, absurdalnych, prymitywnych argumentów. Wypełniła swoją, niesławną rolę aż do następnej skargi, gdzie dokładnie w kółko powtórzy, wklei z komputera te same wyświechtane, zakłamane, szablonowe frazesy bez sensu, że ona jest bez właściwości, a waga dowodów nie ma dla niej żadnego znaczenia. Wystrugana na zastępcę rzecznika Głowacka, podobnie jak Wicijewski, pisze na koszt polskiego podatnika jak do ludzi niespełna rozumu i szydzi z prawa, a KRS (z jego Prezydium) zaciera ręce z rozkoszy i zadowolenia. Najdziwaczniejsze, bo nielogiczne w tym wszystkim jest to, że KRS przekierowuje do niej skargę, a cudaczna Głowacka robi wielkie oczy i ogłasza, że ona ,,nie jest uprawniona’’, więc po co KRS tam do niej to wysyła, jak gdyby w Prezydium KRS nie wiedzieli co ona może lub nie może i do czego jest uprawniona??? Prezydium KRS pierwszy raz dostało skargę??? Hahabuhahaha. Wiemy do czego to zmierza, ale pomimo tego zaskarżyliśmy n i e p o w a ż n ą Głowacką (jak i poprzednio Wicijewskiego) po raz kolejny do KRS i przeczytajcie to w ,,do pobrania”. Jako pierwszy załącznik wrzuciliśmy im jeszcze raz wygląd n i e w a ż n e g o ,,zarządzenia’’, bo ciągle w Prezydium KRS udają, że ,, z a w o d z i ‘’ ich pamięć. Teraz najpewniej ,,nieskazitelne’’ towarzystwo uda obrazę za wielkopolskiego chłopa Michała D r z y m a ł ę i dalej będzie miała miejsce zamierzona, nieprzypadkowa nieudolność, która rozzuchwala w bezkarności pozostałych ,,kryształowych” . Czekamy na odpowiedź z dusznego KRS, gdzie brakuje świeżego powietrza. Ogół społeczeństwa polskiego, który ich utrzymuje też czeka, ale nic mądrego się nie doczeka przynajmniej od obecnej kliki, która przebiegle dba o swoją popularność przed osobami potężnymi i wpływowymi niemającymi z nimi na pieńku, a nawet faryzeusze dadzą na mszę za zmarłego sędziego SN czy KRS, żeby mieć przychylność kościoła. Kokietują też pozostałych nie-sędziów w KRS. W świetle fleszy robią sobie reklamę wyrokami za największe zbrodnie czym wywołują złudzenie, że są tylko potrzebni i sprawiedliwi, a tymczasem tysiące spraw cywilnych i nieprocesowych pokazuje, że ta machina to zardzewiała, niekonserwowana, nienaprawiana,. zgrzytająca maszyneria. * * * Potrzebna jest rewolucja, radykalne reformy. Demokratyczne państwo prawa ??? Hahabuhahaha. Zwykły obywatel nie ma wystarczającej ochrony prawa - chyba że ma gruby portfel. Nawet jak pokrzywdzony ma rację to lepiej niech czarnych omija z daleka. Doczekaliśmy czasów, w których bardzo często postanowienia nie zapadają w oparciu o kodeksy, czyli kto tak naprawdę ma rację, ale na podstawie własnego widzimisię, w a r c h o l s t w a sędziego i wyglądu adwokata czyli od tego jak się ubierze, z jaką teczką przyjdzie, jaką ma posturę, czy potrafi charyzmatycznie zdominować sędziego i czy sprawa dotyczy baby czy chłopa. Nieprzypadkowe, błędne orzeczenia są generowane z zamiarem seryjnego generowania apelacji w celu zwiększenia dochodowego przerobu. Gołym okiem widać o p ł a k a n y stan sądownictwa, bezkarną, czarną o ś m i o r n i c ę anarchizującą sprawiedliwość i za to niewątpliwie odpowiada KRS ze swoim 6-osobowym –wyłącznie sędziowskim –Prezydium czyli ,,grupą trzymającą władzę’’. 24.05.2015.
WS i TS
Ws i TS jestem w 100% zgodny z tym co napisałeś. KRS jest po to by bronić sędziów a nie im robić dyscyplinarki. Dopóki więcej osób nie będzie pisać do Ministerstwa, Prezydenta itp. to nic się nie zmieni. Ja jestem jednym z tych który pisze i zachęcam wszystkich by to robili pisali, bo słowo pisane zostaje w aktach. Pozdrawiam.
RH
Plik ,,do pobrania" pod ostatnią opinią z maja br. ładuje się nawet 1 minutę i 15 sekund. Czekajcie więc cierpliwie jeśli chcecie zobaczyć niektóre dowody p a r t o l e n i a prawa przez tzw. sędziów rodzinnych itp. powiązanych 11(jedenastu, dziesięciu już opiniowanych a 11 -ty wkrótce w jednej, tej samej sprawie) dziwaków w togach w Zielonej Górze i poza ZG. P e r f i d i a podobna do sprawy z Niska (opisanej w bieżącym ,,NIE" Urbana), gdzie zabrano dzieci rodzicom, bo w mieszkaniu były muszki owocówki, bo dzieci miały królika (pies zapewne pogonił by kuratorki) , bo rodzice nie zapłacili 10,- zł. w szkole, a także z powodu, że rodzina nie była w nieobowiązkowym RODK (stworzonego dla małoletnich przestępców, a nie dla spraw rodzinnych normalnych rodzin), czym rozsierdzili miejscową sędzinę w Nisku na Podkarpaciu. Tamtejszy RODK nie zarobił na pisaniu bajkowych pierdoł , a niekompetentne, prymitywne RODK wszelakie sędziny miłują z lenistwa, bo mają czas na relaks i wytchnienie, mogą własny mózg wyłączyć od natychmiastowej decyzji, zaliczanej do wykazu czynności. Sprawą interesuje się europoseł Wojciechowski! Sienkiewiczowski Jurand ze Spychowa zabił, bo zabrano mu dziecko. Nasze ,,Do pobrania" 1 minuta plus 15 sekund z fotokopiami!
WS i TS 12-07-2015

Wypowiedz się co myślisz o tej sprawie...

Podpis:

Treść:

Sędziowie powiązani:
Strefa
e-mail:
hasło:
zarejestruj
dajwlape.pl zarejestrowany w rejestrze dzienników i czasopism pod numerem Rej.Pr.767 w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Podmiot odpowiedzialn i redakor naczelny: Dawid Jabłoński, brak adresu dla doręczeń.