! | Sędzia, który nie bał się przyznać, że jego środowisko jest skrzywione, choć stara się wykazać przyczynę w polskim prawie. Sędzia ten wskazuje, że nie można dziwić się ojcom walczącym o dobro swoich dzieci, którzy nie widzieli swoich pociech miesiącami czy latami... Waldemar Żurek niesłusznie dopatruje się przyczyn niezadowolenia społecznego po stronie płci... nie chodzi tu o prawo czy płeć orzekającą, ale o samych sędziów, bo najgorsza ku*wa będzie lepszym rodzicem niż najlepszy ojciec - tu jest problem pierwszy! Drugi problem to ilość czasu jaki pozwala się ojcom spędzać z dziećmi... 10h miesięcznie? no może przy dobrych wiatrach... |