Niestety sprawa przeciąga się. Byliśmy już 5 razy i nie zostaliśmy przesłuchani. Nie sprawdzają czy na następną sprawę ktoś jest, tylko kończą przesłuchania, mimo, że nikogo nie ma. A to sędzia chory, a to mecenas na inną sprawę, a to adwokat inny nie zapoznał się z aktami przed sprawą? Kiepsko to widzę, a podsumują kosztami pewnie nas obywateli. zdziwiona |