! | Porażka jest to głupia sędzina, która czyta z książki, stronnicza. Pośmiać się z niej można rzeczywiście ona leży na tym stole, to nie kanapa. Porażka to nie jej zawód. Sądzę, że trzeba takie idiotki pogonić. Ona się nadaje do jednego...
|
! | Wyjątkowo stronnicza sędzia, która nie czyta dokumentów, rozprawę prowadzi leżąc na stole, nie trzyma się harmonogramu z wokandy, lekceważy strony, ale przede wszystkim wydaje orzeczenia tylko na podstawie "osobistego doświadczenia sędziego", nie przyjmuje żadnych dokumentów, które są sprzeczne z jej własną linią orzekania. A linia orzekania ma generalną zasadę- "facet to świnia" oraz "matka ma zawsze rację". Zeznania matki i jej świadków programowo określane są jako "zgodne z materiałem dowodowym" i to nawet wówczas, kiedy pani sędzia dostaje czarno na białym dowody, że te zeznania są kłamstwem. |