! | Jeszcze jedna od p a r t o l e n i a prawa w Sądzie Rejonowym w Zielonej Górze w roku 2013. Obecnie ta pokrętna interpretatorka prawa jest zainstalowana na niemniej wygodnym, dochodowym stołku w Sądzie Okręgowym tuż obok. Awansowała tam z funkcji Wiceprezesa Sądu Rejonowego, co stanowiło dla niej skuteczną trampolinę do n i e n a l e ż n e g o jej awansu za mierną wiedzę, obojętność i bylejakość. Co jej nie udało się w 2012 roku, to zrealizowała we wrześniu 2013. Każdego miesiąca przeróżne, sędziowskie, dyspozycyjne, najczęściej miernoty zaopiniowane przez zgraję takich samych miernot czekają w kolejce na akceptację KRS, jak nie uda się w tym roku, to w przyszłym. Siła tych opinii zależy od skali wzajemnego, sędziowskiego podlizywania się, adoracji, umiejętności do socjopatycznego przeobrażenia się po taktycznym wyzbyciu się pryncypialnych dogmatów wyuczonych na uniwersytetach oraz ilości korzystnych przysług, a nawet posług. Chore środowisko o nieprawdopodobnie skrzywionej moralności, do czego przyczynił się m.in. utopijny, naiwny Strzembosz . Uczciwi należą do bardzo nielicznych. Fachowość i uczciwość odgrywa tu najmniejszą rolę. Obecnie trwa ciemna noc polskiego sądownictwa, ostatni raz tak było w Polsce przedrozbiorowej. * * * Szlify Walkiewicz nabierała przy innym nieudaczniku, ówczesnym preziu SR w Zielonej G. mgr Skrzypczaku, który wyróżnił się między innymi anarchizującym nawoływaniem do b o j k o t u obowiązującego prawa w sprawie naszej skargi na przewlekłość VI S 96/13, dotyczącej nieważnej od startu (na podstawie tzw. ,,zarządzenia’’ jakiegoś ukrytego, sądowego idioty, który na świstku z okrągłą pieczęcią ,,zapomniał’’ swego nazwiska — oryginał PDF zobaczycie w ,,DO POBRANIA’’ przy opiniach o Wicijewskim) , nielegalnej o r g i i pod tytułem ,,III Nsm 557/13’’ z SR w Zielonej Górze. ,,Nieskazitelny” Skrzypczak nie zamierzał płacić nam podwójnych odszkodowań za błędy ,,własnego” Sądu, więc bezczelnie ,,( . . .) przystąpił do postępowania i w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie”. ,,Znakomity” nauczyciel i przewodnik dla sędziny Walkiewicz z tego ,,nieposzlakowanego” Skrzypczaka, który będzie - jako zobligowany do uczciwości -rachował teraz głosy w zielonogórskiej Miejskiej Komisji Wyborczej w najbliższych wyborach i potwierdzał, że wybory w mieście odbyły się zgodnie z prawem. Jemu nie można ufać.* * * Naszą skargę na przewlekłość dostarczyliśmy do SR w dniu 13 sierpnia 2013, a przekazano ją do SO dopiero 22 sierpnia 2013, a więc dopiero 10 –tego dnia od doręczenia. Data 22 sierpnia 2013 roku została podana przez Walkiewicz w oficjalnym piśmie do nas, w rzeczywistości jeszcze 23 sierpnia papiery tam nie dotarły, co odkryliśmy w sekretariacie VI Wydziału SO. Co najmniej d z i e s i ę c i o d n i o w a , skandaliczna opieszałość i bimbanie z ustawy sejmowej wygenerowała naszą skargę do MS w Warszawie (==czytajcie Ministerstwo Aprowizacji, które odpowiada za sądy, ale nie ma nad nimi władzy!! Gdzie na świecie jest taki absurd ???) skąd poproszono ,,szanowne” towarzystwo z Placu Słowiańskiego o rozpatrzenie zarzutów na pracę SR. * * * Zgodnie z procedurą o skardze ,,Sąd ( . . . ) do którego wniesiono skargę przedstawia ją niezwłocznie sądowi właściwemu wraz z aktami sprawy, w której toczy się postępowanie’’, ale ,,kryształowa’’ sędzina Walkiewicz w piśmie ze stemplem 27 sierpnia 2013 oświeciła nas, że : ,,,,( . . . )nakaz „niezwłocznego” przekazania sprawy sądowi właściwemu oznacza tyle samo, co ,,działanie bez zbędnej zwłoki”. Oznacza więc obowiązek dokonania czynności tak szybko, jak to jest możliwe, uwzględniając potrzebę zgromadzenia koniecznych stanowisk i dokumentów, a nie przekazanie skargi bezpośrednio po jej wpłynięciu do Sądu Rejonowego. Wiceprezes Sądu Rejonowego Oliwia Walkiewicz. ‘’’’ Oto brednie kolejnej sędziny pisane na zamówienie jej kolesi. Doprawdy,,piękny umysł’’ u Walkiewicz. Należy tu przypomnieć, że w jednym z postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziemu nawet opóźnienie 3 dniowe zakwalifikowano jako zarzut. Tak więc według ,,rozumowania” Walkiewicz 3 dni, 7 dni, 10 dni a nawet 12 dni to też w normie. Gdyby to było nawet 15 dni to Walkiewicz najprawdopodobniej napisałaby identycznie. Niech baba wraca do piaskownicy! Infantylna Walkiewicz nie rozumie języka polskiego z ustaw Sejmu. Tak jak w życiu codziennym poza sądami awarie należy usuwać natychmiast tak i ,,niezwłocznie” ma tylko jedno znaczenie, tym bardziej, że zostało to opłacone. Co to kogokolwiek obchodzi, że sędzia oszust, aferzysta, arcyprymitywny Ciesielski (oddzielna opinia w dajwlape) nie miał czasu na kilka zdań. Gdyby Ciesielski zachowywał się przyzwoicie, a nie rżnął i strugał głupa w sprawie III Nsm 557/13, to do skargi na przewlekłość zwyczajnie by nie doszło. Sam Ciesielski zakończyłby ten arogancki, ś w i ń s k i , korupcyjny kabaret uwzględniając zgodnie z prawem i KPC nasze zażalenie na n i e w a ż n e od startu zarządzenie spreparowane w nagannym wydziale ,,kochającej dzieci” zielonogórskiej królowej Błachowskiej. Leniwy, dobrze odżywiony Ciesielski jednak musiał pierwej pożreć 10 obiadów przez 10 dni (jedno żarcie mniej nie ma tu znaczenia), wiele razy zrobić kurs bryką z chałupy do jego sądu i z powrotem oraz wypocząć przynajmniej 1 weekend i wyspać się 10 razy, zanim zechciał ,,niezwłocznie” z 10-dniowym opóźnieniem przekazać bezwartościowe, skonfabulowane akta o wartości zwykłej makulatury do budynku obok. Skoro szuler Ciesielski nie umiał, a raczej nie chciał stosować obowiązującego KPC i orz. SN to bez dyskusji miał prawny, ustawowy obowiązek niezwłocznego oddania sprawy mądrzejszym od niego do apelacji w SO odległego o rzut kamieniem. Ustawa Sejmu została nie pierwszy raz o s z c z a n a . Mieli szok i konsternację. W ciągu 10 dni należało jednak zrobić bezwstydne konsultacje z licznymi kolesiami z SR i SO, co z tym fantem zrobić, jak to załatwić i których kandydatów na o s z u s t ó w skompletować do ,,oddalenia skargi’’ za wiedzą i pomocą prezesa SO. Oszustów – ,,mądrzejszych’’ od Ciesielskiego znaleziono w osobach tzw. sędziów SO tj. Ciążyńskiego, Młodzianowskiego, Opali (3 opinie). Tym trzem cwaniaczkom i wydrwigroszom, rzekomym ekspertom od prawa to budynek SO pomylił się z kasynem dla szulerów. Zagrali znaczonymi kartami. Ciążyński (przewodniczący VI Wydziału Cywilnego Odwoławczego)), Młodzianowski i Opala to ohydni g r a b a r z e prawa. Zostaliśmy zwyczajnie o k r a d z e n i z 200 złotych (==2x100) przez nieuczciwych funkcjonariuszy ,,sprawiedliwości’’, którzy wysoko opłacani osądzają innych obywateli, a naprawę moralności powinni zacząć od siebie samych. Całości kibicował i przyklaskiwał inny zasłużony dla b e z p r a w i a w Zielonej Górze prezio SO, okupujący też VI Wydział, ,,transparentny’’ Witczak (opinia), który z definicji miał nadzorować przestrzegania praworządności i demokracji. Witczak ma to zapisane w wykazie czynności. Zamiast pilnować prawa ten fałszywy ,,demokrata’’ bezmyślnie dukał, mydlił oczy i nudnie ględził o ,,demokratycznym państwie prawa’ i ,,podtrzymywaniu’’. Że też przeszło to -- udawanemu cieciowi prawa -- Witczakowi przez jego gardło i nie udławił się obłudą i cynizmem? Obywatelowi Witczakowi należy się wyjaśnienie, że obecny status sędziów w Polsce powoduje, że nie mamy w III RP demokracji, ale prawdziwy TOTALITARYZM !!! Witczak został też poinformowany o treści sadystycznego blefu przysłanego od naganiacza Ciesielskiego. Sprawa od startu nieważna, a ten pajac Witczak ordynarnie smarował na piśmie, że ,,jest w toku’’. Oczekujemy, że prezio Witczak – jeśli zostały u niego resztki przyzwoitości – zwróci nam nawet z własnej, prywatnej kieszeni skandalicznie zawłaszczone przez ,,jego SO” nasze 200,- zł. Numery naszych kont bankowych Witczak dostał na piśmie * * * W durnej sprawie udział wzięli aktorzy: nienawidząca dzieci i rodziny Błachowska ciągle awizowana jako przewodnicząca sądu ,,rodzinnego” i Ciesielski z S. Rejonowego, Ciążyński, Młodzianowski i Opala z S. Okręgowego, Skrzypczak z Witczakiem czyli prezesi SR i SO, powyższa Walkiewicz, dwaj zastępcy rzecznika dyscyplinarnego tj. ,,były’’ (zanim stał się ,,byłym’’ to jeszcze łysy wizytator zdążył się w y g ł u p i ć ) Wicijewski z SO w ZG jak i zakłamana z bielmem na oczach Głowacka z ,,miłującego prawo” SA Poznań (opinia przyklejona do Wicijewskiego, bo brak SA w dajwlape, a administrator strony nie przewidział zepsucia aż tak wysoko), śmieszny, marionetkowy rzecznik Hibner pozorujący czynności dyscyplinarne, co to bez przerwy, jałowo, oficjalnie plecie tylko o 1 (słownie: jednej) czarnej owcy (? ! ? ! ?) celem p o m n i e j s z e n i a wymowy faktu istnienia mafijnego kłębowiska, jadowitych, sądowych, skorumpowanych żmij, socjopatów o _ s k l o n o w a n y c h _ rozumach i dewiantów w jednym miejscu i ostatnio kolejny zastępca rzecznika z SSA Wrocław Cieślikowski, bo w lipcu br. sztukmistrz Hibner się ,,wyłączył ‘’, bo on ,,nie wie’’ co kumpela Hibnera Głowacka z SA zrobiła źle. Teraz czekamy więc na odpowiedź z Wrocławia, gdzie istnieje przodująca w rankingach jakości uniwersytecka Katedra Prawa. Co prawda Katedra to nie to samo co SA, ale obaczy i oceni się. Razem uwikłanych już jest 12 sędziów, co pokazuje porażającą skalę z g n i l i z n y _ m o r a l n e j szerzącej się w polskich sądach, niszczącej fundamenty państwa, niszczącej podstawy demokracji od 25 lat. Pomazaniec KRS, twardogłowy rzecznik Hibner dalej ,,nie pojmuje’’ czym zawiniła przewodnicząca Błachowska, która wyspecjalizowała się w odbieraniu matce w połogu 2-dniowego noworodka w 2011 roku (w Google: ,,,,Oddajcie mojego Dawidka Tygodnik Regionalna)’’’’. Walkiewicz ma swój wybitny udział w tej bezwstydnej, wieloosobowej bandzie, bowiem nie mogła nie wiedzieć jako wiceprezes o perfidnych, antyrodzinnych, antypolskich, antypaństwowych, antydemokratycznych, korupcyjnych poczynaniach, knowaniach, intrygach i machinacjach Błachowskiej zdradzającej ciężkie u p o ś l e d z e n i e umysłowe. Jej w pierwszej kolejności należy z b a d a ć _ m o c z . Prezydentowi RP wystarczy dać prawo odwoływania karykaturalnych sędziów za barbarzyńskie k r z y w d y wyrządzane polskiemu społeczeństwu, polskim dzieciom i rodzicom, a od razu zobaczycie, tak jakby od dotknięcia czarodziejskiej różdżki, jak zakończy się nasilający się jak zaraza --z powodu bezkarności c z a r n y c h hochsztaplerów-- proceder ciągłych, chamskich, sędziowskich s z y d e r s t w _ i _ k p i n z prawa w okresie źle pojmowanego liberalizmu. Wypinanie się nawet na najprostsze przepisy z KPC, będące podstawami prawa i fundamentami demokracji. Zapisy tak proste, że nawet ludzie z zawodów bardzo oddalonych od prawa jak grabarz, drwal, pomocnik murarza, cieć, sprzątaczka, a nawet bezdomny po 30 sekundowym wyjaśnieniu, pokazaniu miejsca w KPC i kuriozalnego ,,zarządzenia” bez osoby z kuźni Błachowskiej i ich porównaniu pojmie treść traktującą o n i e w a ż n o ś c i , czego ,,nie pojmuje’’ 11 ,,silnie kształconych’’ facetów z łańcuchami z ciasnymi czaszkami. Sędziowie dają naganny przykład reszcie Narodu, jak grzyby po deszczu mnożą się oszuści internetowi, oszuści-domokrążcy, osoby z odebranym prawem jazdy wsiadają za kierownicę itp. A to właśnie sędziowie są w i n n i upadającego poszanowania prawa i porządku w Polsce. Przejęte sektory siłowe powinny w pierwszej kolejności zrobić porządek z sędziami, źródłem panoszącej się patologii. Nie ma ludzi niezastąpionych.* * * Ze strachu przed wykopaniem z zawodu sama naprawi się i cudownie ozdrowieje też Błachowska, ale temu psychopatycznemu indywiduum nie może być wybaczone to, co zrobiła małemu dziecku i zostanie bezwzględnie rozliczona wraz ze swymi przydupasami tj. kuratorkami działającymi w łajdackiej zmowie. Powiązana, hermetyczna, sędziowska sitwa –nie tylko w Zielonej Górze -- wypracowała sobie prostą, ale skuteczną filozofię polegającą na tym, że jak wszyscy –my sędziowie-- po kolei będziemy g w a ł c i ć prawo to nawet KRS, ,,grupa trzymająca władzę’’ –Prezydium Hausera, Hibner i Minister Sprawiedliwości mogą nam, bezkarnym nadludziom skoczyć! Ba, nawet doktryny SN nie musimy przestrzegać. Nic – nam sędziom -- nie zrobią jak my, wszyscy razem, dobrze zorganizowani będziemy winni przekrętów. Jak wszyscy są winni to nie ma głównego winnego. Jesteśmy bezpieczni, bo przecież nie wywalą z zawodu od razu kilku sędziów z jednego sądu. (Ten powtarzany proceder zaistniał w naszej n i e w a ż n e j sprawie.) Asystenci sędziów też mogą jak i sami sędziowie pisać na rozkaz sędziego totalne głupoty, nie znajdujące potwierdzenia w przepisach prawa. Jak się asystent — zawalony robotą -- pomyli, a sędziemu nie będzie się chciało czytać celem sprawdzenia tekstu, to nie będzie problemu — bo ja polski sędzia z Belwederu za nic nie odpowiadam, bo ja jestem bezkarny, nietykalny, a ewentualną procedurę dyscyplinującą ukręcą moi znajomi z łańcuchami. Jak już mamy te darowane, dożywotnie łańcuchy to te śmieszne paragrafy i artykuły nas nie obchodzą, możemy robić co chcemy i kiedy chcemy, a niezadowoleni z nas nic nam nie zrobią. TAK NAM DOPOMÓŻ HIBNER !!! Jesteśmy niezawiśli, a to oznacza, że najmądrzejsi z mądrych w Polsce, nieomylni i reprezentujemy najwyższą i jedyną prawdę. A jak -- nam sędziom -- będą się do tyłków dobierać za obrazę Narodu to będziemy trąbić wielokrotnie i głośno o niezawisłości i demokracji. Musimy sobie – my sędziowie -- pomagać, bo od tego zależy nasze i naszych pociotek wygodne, dostatnie, bezpieczne i b e z k a r n e życie do emerytury. I dlatego my koleżanki i koledzy sędziowie należymy do tzw. Stowarzyszenia Sędziów Polskich ,,Iustitii’’ czyli naszej nieoficjalnej P a r t i i Sędziów Polskich. Szkoda tylko, że naszych interesów już nie popilnuje była RPO Lipowicz, której gęba wykrzywiła się od częstych, prostackich kłamstw w naszej obronie. * * * Marionetkowy, ubezwłasnowolniony Hibner rzadko wszczyna przywracanie dyscypliny, broni się przed tym jak przed ogniem i wodą nawet jak ma dowody przed nosem, ale uruchamia swój ociężały umysł, gdy sędzia naszczeka policjantowi z drogówki. Domyślacie się dlaczego? Policja to aparat przemocy, który musi im sędziom zapewnić bezpieczeństwo. Sędziowie nie mogą zadzierać niepotrzebnie z uzbrojoną policją. Hibner robi wtedy sobie reklamę przed policją. W sprawach zwykłych obywateli Hibner najczęściej robi sobie antyreklamę, a ilość skarg na sędziów w ostatnich 2 latach wzrosła ponad 100-krotnie (za ,,Rzeczpospolitą’’)!!! Poplecznicy Hibnera będą wyolbrzymiać zjawisko rzekomego, powszechnego pieniactwa, gdy każdy pragmatyczny człowiek wie, że od sądów trzeba trzymać się daleko jak od parszywej c h o l e r y. Z naciskiem należy tu podkreślić, że kontrolowany na ulicy sędzia, który głośno d r z e _ n i e t y k a l n ą _m o r d ę na umundurowanego stróża prawa, powoduje zdecydowanie mniej szkody niż pomylona sędzina ,,rodzinna’’ Błachowska zabierająca polskiej matce 2-dniowe dziecko !!! (w Google ,,Oddajcie mojego Dawidka Tygodnik Regionalna”). Czy jest ktoś kto z ludzi ważnych i wpływowych (poza dziennikarzami z lokalnego artykułu) ujął się za tym dzieckiem? Komorowski wolał miło, beztrosko spędzać czas pod żyrandolem i bardziej interesował się zagranicą z włażeniem na miękkie krzesło w butach niż interweniować w sprawie n i e d o l i polskich dzieci wydzieranych podstępnie matkom-Polkom przez obłąkane sędziny z Zielonej Góry i Niska na Podkarpaciu. | |
2015-07-28 | WS i TS |
Nie polecam Ktos |
Wypowiedz się co myślisz o tej sprawie... |